Blog (88)
Komentarze (1.2k)
Recenzje (0)
@TomisHFigurkowy zawrót głowy - Assassin's Creed: Revelations Ezio Auditore "The Mentor"

Figurkowy zawrót głowy - Assassin's Creed: Revelations Ezio Auditore "The Mentor"

18.10.2013 | aktual.: 01.09.2014 11:28

Figurki postaci z gier to najczęściej kupowany gadżet, kiedy ktoś uważa się za wielkiego fana świata elektronicznej rozrywki. Na rynku dostępnych jest ich cała masa i również w Polsce można od dłuższego czasu bez większych problemów dostać najpopularniejsze propozycje znanych firm zabawkarskich, zajmujących się takimi produktami na licencji. Nie wszystkie kosztują krocie, nie wszystkie też warte są pieniędzy, jakie musimy na nie wydać – stąd też pomysł na cykl recenzji figurek dla graczy. Postaram się przedstawiać w miarę regularnie subiektywne wrażenia z obcowania z różnymi modelami, niekoniecznie najnowszymi, oceniając je w pięciu kategoriach: opakowanie, wyposażenie, ustawność, szczegółowość i adekwatność ceny do oferowanej jakości. W każdej kategorii zabawka może dostać zero, pół lub jeden punkt. Ocena ogólna to wynik zsumowania wszystkiego.

Na pierwszy ogień idzie Ezio Auditore "The Mentor" z gry Assassin’s Creed: Revelations, produkt amerykańskiej firmy NECA.

1. Opakowanie / Ocena cząstkowa: 0,5

487289

Wygląd pudełka jest ważny, bo są kolekcjonerzy, którzy zwyczajnie nigdy nie wyjmują figurek na świeże powietrze. W przypadku opisywanego Ezio początkowe świetne wrażenie nieco psują wyblakłe kolory drukowanych wkładek. Granat wpada w szarość, czerwony w bordo, mimo wszystko jednak całość przykuwa wzrok. Na froncie podstarzały Auditore z nożem w ręku przypomina, że jego plastikowe ciało wygina się w 38 punktach, jest też spis wyposażenia, z którego od razu nie widać tylko miecza, ukrytego za grafiką postaci. Po wyjęciu figurki dostrzec można w tle jeszcze biały zarys Altaira. Na tyle opakowania bohatera wpisano w schemat człowieka witruwiańskiego Leonarda da Vinci, a poniżej zamieszczono kilka informacji o Ezio, a także reklamę dwóch innych figurek z serii. Z boku z jednej strony dorzucono kilka zdjęć upozowanego modelu Mentora.

2. Wyposażenie / Ocena cząstkowa: 1

487292

Jeśli ktoś już wyciąga figurkę z pudełka to dobrze, by dodawane wyposażenie umożliwiło ustawienie jej w różnych pozach, odgrywającej pewne scenki. Ezio przy prawej dłoni ma zamocowany na stałe wysuwany hak, zaś przy lewej także wysuwany sztylet zabójcy. Z rzeczy odczepianych, z przodu nad pasem mamy sztylet wyjmowany z pochwy, za pasem znajdziemy miejsce na wsunięcie miecza, a przy odrobinie wysiłku z tyłu pod jeden z pasków da się też zatknąć dołączaną w zestawie kuszę. W pełni uzbrojony heros naprawdę cieszy oczy. W bonusie otrzymujemy do tego na wymianę lewą rękę. Otwartą dłoń można zamienić na pięść, która wypada fajnie zwłaszcza w połączeniu z wysuniętym sztyletem. Naprawdę nie można powiedzieć, że o czymś zapomniano. Docenić należy też wykończenie przedmiotów. Kusza to ładnie pomalowana sowa, ostrza mają swoje wzory.

3. Ustawność / Ocena cząstkowa: 0,5

108827
108828

Złożony z wielu warstw ubiór Ezio prezentuje się efektownie, ale niestety nie ułatwia pozowania. Stawy chodzą dosyć ciężko. O ile zakapturzonej głowy nie będzie sensu za bardzo ruszać na boki, tak już ramiona mają niestety mocno ograniczone pole manewru. Blokują je na łokciach niby-skórzane ochraniacze, a wyżej naramienniki. Z wystającymi spod swoistej tuniki nogami już jest lepiej, z kolanami i stopami można nieźle kombinować (włącznie ze zginanymi palcami), niemniej o pozach rodem z filmów kung fu należy zapomnieć. Założenie kuszy na plecy powoduje garbienie się postaci. Pojawiły się też problemy w ogóle z ustawieniem Ezio w pionie. Wszystko przez sztywność figurki, choć z drugiej strony sprawia ona wrażenie pozytywnie masywnej, a nie kawałka plastiku składanego gdzieś w piwnicy w Chinach (choć z Chin jest).

4. Szczegółowość / Ocena cząstkowa: 1

487300

Malowanie i ilość detali cieszą ogromnie. Uwagę przykuwa od razu świetny, lekko odginający się kaptur na głowie, bogato też zdobiony – tak jak reszta ubioru. Są ornamenty, zarysowania, klamry, paski, znaki, wyczuwalne zagniecenia materiału. Kawałek gumy nad lewym ramieniem faktycznie przypomina futro. Wiele warstw rusza się niezależnie, co pięknie prezentuje tunika. Pasy także idą wyraźnie nad materiałem. Z twarzy figurka podobna jest faktycznie do podstarzałego bohatera gry, co wbrew pozorom nie zawsze ma w takich produktach miejsce. Poza lekko startym kolorem z kuszy, nie zauważyłem przypadkowych przybrudzeń. Jedynie dłonie są dziwnie ciemne, ale to nie wpływa na jak najbardziej pozytywny odbiór wizualny całości.

5. Stosunek ceny do jakości / Ocena cząstkowa: 1

108830
108831

W znanym sklepie internetowym AliensGroup - jestem pewny, że na pewno kojarzonym nie tylko przez fanów figurek, ale polskich graczy ogólnie - Ezio Auditore w wydaniu "The Mentor"kosztuje w tej chwili 75 złotych. Moim zdaniem jak najbardziej warto tyle za model tak świetnej jakości dać, nawet pomimo pewnych jego wad. Wyprostowana figurka ma około 17,5 centymetra, więc jest słusznych rozmiarów i naprawdę pięknie prezentuje się na półce.

487307

Ocena ogólna: 4 na 5

Chociaż propozycja firmy NECA nie zdobyła maksymalnej przyjętej przeze mnie oceny, należy zaznaczyć, że jest naprawdę godną zainteresowania. Możliwe, że wyblakły kolor wkładek to zwyczajnie kwestia danej partii produktu, więc tutaj nie ma za bardzo czym się przejmować. Ograniczona ustawność figurki to też możliwa kwestia do przemilczenia, bo kto by chciał stawiać starego dobrego Ezio na jednej nodze w jaskółce? Kiedy już uda się bohatera stabilnie upozować, wtedy robi świetne wrażenie, szczególnie w pełnym wyposażeniu – i podkreślę ponownie, że da się na nim upiąć cały dodawany ekwipunek. Poza zapasową ręką oczywiście. Myślę, iż takiego zakupu naprawdę nikt żałować potem nie powinien. Dobry fig na start.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)