Żonglerka przełącznikami – Test klawiatury Cooler Master CK720
18.05.2023 | aktual.: 19.05.2023 09:30
CK720 to odpowiedź marki Cooler Master na poczynania konkurentów w segmencie klawiatur formatu 65%. Na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym specjalnym. Ot uszczuplona klawiatura o rząd F i część numeryczną. Czym naprawdę ma przekonać do siebie konsumentów to opcja wymienialnych przełączników. Wraz z CK720 producent do kompletu podesłał także do testów podkładkę MP511 w rozmiarze XL. Nie przedłużając przejdźmy do konkretów.
Wykonanie CK720 oraz co znajdziemy ekstra w pakiecie
Podstawę CK720 wykonano z tworzywa sztucznego, a górną pokrywę pod klawiszami z eleganckiego, lekko zmatowionego aluminium. Co jednak ciekawe, krawędzie są polerowane, co sprawia, że sprzęt prezentuje się całkiem dobrze. Pod klawiaturą znajdziemy regulowane nóżki z dwoma poziomami wysokości – słowem standard. Z bardziej charakterystycznych elementów trzeba wymienić pokrętło w prawym górnym rogu służące m.in. do regulacji głośności. Natomiast po środku za krawędzią schowano gniazdo USB‑C, które osadzono dość głęboko w wąskim kanale.
Oprócz klawiatury mechanicznej Cooler Master CK720 w opakowaniu znajdziemy jeszcze:
- Kabel USB Typ-C na USB Typ-A,
- Ściągacz klawiszy i przełączników,
- Osiem Przełączników Cherry MX Green,
- Skróconą instrukcję obsługi.
CK720 dostępna jest w trzech opcjach przełączników: białe (clicky), czerwone (linear) i brązowe (tactile). W każdym z tych przypadków producent postawił na rozwiązanie Kailh Box V2. Prócz tego w pakiecie mamy luzem osiem przełączników Cherry MX Green, którymi możemy podmienić dowolne fabrycznie już zamontowane Kalih. Proces ten jest bardzo prosty i można go wykonać dosłownie w locie bez konieczności odłączania klawiatury od PC. Oba typy przełączników mają 3‑piny, acz sprzęt jest także kompatybilny z 5‑pinowymi. Słowem da radę mieszać dowoli konfigurację przełączników.
Ha!, aluminiową pokrywę także zdejmiemy. Z lewej strony pod plastikową klapką ukryto dźwignię zwalniającą górną część. Następnie wystarczy ją lekko podważyć i gotowe. Ten patent ma dwojakie zastosowanie. Po pierwsze łatwiej przeczyścić wnętrze. Po drugie wd. uznania i fantazji modyfikujemy pokrywę na własną rękę, jeśli będzie taka wola. Producent ponoć obiecuje w przyszłości gotowe zamienniki dla maniaków customizacji sprzętu. Do zmiany przełączników nie trzeba zdejmować górnej pokrywy.
Podkładkę otrzymujemy w skromnym opakowaniu, na którym znajdziemy próbnik materiału, z jakiego ją wykonano. W tym przypadku producent posłużył się cordurą. Całość prezentuje minimalistyczny wygląd, podkreślony przez czerń, skromne logo producenta oraz eleganckie szwy na krawędziach. Wymiary MP511 – XL wynoszą odpowiednio 900 x 400 mm. Słowem rozmiar pod klawiaturę i mysz jednocześnie jak znalazł. Na rewersie nie poskąpiono gumowego tworzywa, dzięki czemu MP511 nie tańcuje na biurku podczas pracy czy rozgrywki.
Ogólna specyfikacja klawiatury CK720
- Oświetlenie RGB dla poszczególnych klawiszy
- Przełączniki: Kalih Box V2 czerwono/biało/brązowe
- Zamienniki: Cherry MX green (x8)
- Czas odpowiedzi: 1ms
- Polling rate: 1000 Hz
- Komunikacja: przewód USB-C na A o długości 1,8 m
- Wymiary: 334 x 118 x 37mm
- Waga: 950g (bez kabla)
Użytkowanie CK720 w praktyce
Przełączniki Kailh Box V2 w klawiaturze CK720 opuszczają fabrykę z wstępnym potraktowaniem odpowiednim smarem. Dzięki temu przełączniki pracują bardzo lekko a samo „kliknięcie” też nie jest jakość specjalnie doniosłe – w sumie to klawiatura jest względnie cicha. Osobiście uznaję to za wielki plus. Ogółem muszę także przyznać, że tak przygotowane czerwone przełączniki bardzo dobrze sprawowały się w trakcie pisania.
Kilka słów należy powiedzieć o przełącznikach Cherry MX Green. Te są, jakie są – słowem głowy nie urywają. Nie otrzymały one takiego samego naoliwienia, co Kalich i z tego tytułu pracują na wzór przełączników spotykanych w każdej przeciętnej klawiaturze mechanicznej. Czy warto je zastosować pozostawiam już do indywidualnej oceny, bo na tym polu każdy ma inne przyzwyczajenia i oczekiwania względem przełączników.
Zwarta solidna konstrukcja oraz gumowe podkładki sprawiają, że klawiatura nie tańcuje nam po stole. Tyczy się to także scenariusza, gdy leży ona na podkładce MP511. Niemniej tradycyjny profil klawiszy plus wysokość całkowita klawiatury sprawia, że na dłuższą metę przyjąłbym jakość dodatkową podkładkę pod nadgarstki.
Zastrzeżenia mam do drugorzędnych funkcji klawiszy, ponieważ ich oznaczenia są trudne do odczytania w słabo oświetlonym pomieszczeniu. Podświetlenie prześwituje wyłącznie przez główne litery, pomijając tak napisy skrótów. Jest to pewnego rodzaju bolączka i po prostu trzeba się do tego przyzwyczaić. Inną kwestią jest jeszcze umieszczenie portu USB‑C. Siedzi on tak głęboko w obudowie, że zasadniczo wyklucza możliwość sięgnięcia po customowe przewody USB. Jak na sprzęt stawiający na indywidualizm użytkownika dość dziwne podejście.
Oprogramowanie MasterPlus+
Modyfikowanie podświetlania, skróty funkcji, zapis makr itd. wykonujemy tradycyjnie w locie. W tym celu producent dołączył poręczną ściągawkę, zatem warto zajrzeć do instrukcji. CK720 została wyposażona w 512kb podręcznej pamięci, co pozwala zapisać nasze ustawienia.
Klawiaturą można zarządzać także za pomocą oprogramowania Cooler Master MasterPlus+. Ogółem mamy trzy okna: Lighting, Key Mappin, Macros, Profiles. W pierwszej modyfikujemy podświetlanie RGB według naszej fantazji. Dostępnych efektów jest całkiem sporo. Natomiast w Key Mapping definiujemy rolę klawiszy i pokrętła: głośniej/ciszej, następny/poprzedni utwór, regulacja jasności RGB itd.
W dwóch kolejnych zakładkach ogarniamy makra oraz zapisujemy swoje profile. Całość jest bardzo przejrzysta i jedyne, do czego można się przyczepić to brak polonizacji narzędzia.
Podsumowanie
Jeśli szukasz kompaktowej przewodowej klawiatury mechanicznej a do tego lubisz bawić się sprzętem to ten sprzęt pewnie będzie dla Ciebie. Warto pamiętać, że opcje modyfikacji to nowinka, co oczywiście przekłada się na nieco wyższą cenę niż typowy „mechanik”. Na tę chwilę CK720 na Amazonie dorwiemy w kwocie 450 PLN. Gdy będzie już oficjalnie dostępna w Polsce spodziewałbym ceny w okolicach 490‑530 PLN.
Jeśli po prostu potrzebujesz prostej klawiatury, która działa i nie planujesz żonglować klawiszami ani przełącznikami, może lepiej rozejrzeć się za tańszą alternatywą? To powiedziawszy, ogólną jakość wykonania a także działanie CK720 oceniam na plus. Ogółem to całkiem solidny kawałek tworzywa. Jeśli nie potrzebujesz opcjonalnej komunikacji bezprzewodowej to w sumie trudno przejść obojętnie obok Cooler Master CK720.