Wybory, wybory i po wyborach (cz.2)
27.05.2015 11:18
Jakieś pół roku temu uczestniczyłem w pracach jednej z obwodowych komisji wyborczych jako operator kalkulatora wyborczego. Zabawa była wówczas przednia, złe protokoły, zawieszone serwery i całonocne siedzenie i czekanie nie wiadomo na co. Zresztą zapraszam do tamtego wpisu gdzie napisałem co gdzie i jak. Miałem na dzieje, ze że PKW tym razem pójdzie po rozum do głowy i coś zmieni, że będzie lepiej. No ale patrząc na niektóre ruch naszego rządu to raczej oni na własnych błędach się nie uczą.
Nowy system
Pod koniec zeszłego roku PKW ogłosiło, że nie będzie dalszej współpracy z firma Nabino, a nowy system powstanie dzięki samej PKW, która zatrudni "odpowiednich" informatyków i sama stworzy taki system. Oczywiście od razu zaczęły się przepychanki o pieniądze, bo skoro sami musza stworzyć taki system to potrzebują większą kadrę informatyczną. W ten sposób zrezygnowano z tragicznych pomysłów kolejnych przetargów na 2‑3 miesiące przed samymi wyborami. Po przeczytaniu pierwszych informacji na ten temat pomyślałem sobie, że zaś mamy powtórkę z rozrywki.
Szkolenie
Przy każdych wyborach, przy których pracowałem jako operator kalkulatora na jakiś miesiąc przed musiałem wypełnić dokumentacje odnośnie komputera, jakim będę się posługiwał podczas wyborów. W tym roku cisza. Dwa tygodnie przed wyborami udałem się więc do ratusza, aby popytać co i jak, a tam dowiedziałem się, że jeszcze nie wszystko jest gotowe bo nie ma powołanych wszystkich komisji nie wspominając o operatorach. No to nieźle się zaczyna. O dziwo trzy dni później dostałem informację, że już jutro odbędzie się szkolenie odnośnie nowego kalkulatora i wówczas wypełnimy resztę potrzebnych dokumentów. Na szkoleniu dowiedzieliśmy się, że będzie nowy kalkulator, pierwszy raz nie jako aplikacja desktopowa tylko webowa.
No, no pomyślałem, że w końcu mamy jakiś postęp. Nowa aplikacja wydawała się prosta i intuicyjna. Po godzinie szkolenia wiedziałem z grubsza co i jak. Następnego dnia odbył się jedyny ogólnopolski test, który o dziwo przeszedł bez najmniejszych problemów. Jedynie co mnie zdziwił to fakt ze system WOW (Wsparcie Organów Wyborczych) działa jedynie na najnowszym Firefoxie. Na innych przeglądarkach co chwila pojawiał się komunikat, że system nie wspiera innych przeglądarek.
Pierwsza tura
W dniu wyborów równo o 7 rano stawiłem się w lokalu wyborczym aby sprawdzić czy strona działa i zaś zaskoczenie. Bez problemów zalogowałem się na konto przewodniczego, zastępcy jak i swoje. z konta przewodniczącego pobrałem listę kodów jednorazowych, potrzebnych do autoryzacji wysłanych wyników. Wieczorem sprawdziłem jeszcze raz wszystko, bo obawiałem, że póki co wszystko wygląda zbyt pięknie i byłem gotowy do wprowadzenia danych. Samo wprowadzenie i wysłanie danych zaś odbyło się bez problemów. Potwierdzenie braku błędów z gminy nadeszło dość szybko i już niecałą godzinę od zakończenia głosowania wszystko mieliśmy gotowe. Pierwszy chyba raz bez najmniejszego problemu. W końcu PKW stanęło na wysokości zadania.
Druga tura
Tym razem było jeszcze nudniej:). Z rana wszystko poszło jak ta lala, bez problemów, kombinacji. Chciałem pobrać nowa listę kodów jednorazowych, a tu zonk, lista z przed dwóch tygodni jest nadal aktualna. No to mamy pierwszą wtopę. Lista kodów nie była w żaden sposób zabezpieczona - wydrukowana leżała u mnie w biurze gdzie każdy mógł ją skopiować. Nikt nic nie mówił o jakikolwiek zabezpieczaniu owej listy. Poza tymi małymi bolączkami wszystko poszło sprawnie, zwłaszcza w mojej komisji gdzie było tylko nieco ponad 40 głosów, i 15 minut po zakończeniu głosowania miałem gotowy raport.
Na koniec
Widać wiec, że jak się chce to można zrobić system porządnie, gdzie wprowadzanie danych nie sprawiało kłopotów, a przesłanie wyników poszło jak z płatka. Mam nadzieje, że przy następnych wyborach PKW nie zdecyduje się na inny system i zostanie przy swoim rozwiązaniu. Acha, no i potwierdzone wyniki mieliśmy już w poniedziałek wieczorem a nie tydzień później jak to miało miejsce w przypadku produktu firmy Nabino...
Na koniec jeszcze tylko link do spisu treści mojego blogowania i zapraszam doczytania kolejnych moich wpisów.