Blog (858)
Komentarze (5.2k)
Recenzje (24)
@lordjahuTęczowa klawiatura mechaniczna dla gracza? Recenzja Fury Tornado!

Tęczowa klawiatura mechaniczna dla gracza? Recenzja Fury Tornado!

Nie tak dawno otrzymałem na testy klawiaturę mechaniczną, niszowej marki Fury. Ta, podobnie jak Natec oraz Genesis, celują w niższą półkę cenową, oferując dobrej jakości urządzenia. Jak przystało na akceptowalnej klasy sprzęty dla graczy – wymagane są wysokiej jakości przełączniki oraz jakość wykonania, która na dłuższą metę musi się liczyć także z wymaganym podświetleniem (wizytówką dzisiejszego sprzętu dla graczy).

Tym większe było moje zdziwienie, gdy na warsztacie pojawił się Fury Tornado, będący bliskim krewnym, a nawet klonem, testowanej jakiś czas temu klawiatury mechanicznej na czerwonych przełącznikach – Genesis Thor 300, z której po dziś dzień korzystam. Modele te są do siebie bardzo podobne pod względem ułożenia klawiszy oraz ich wykonania. Różnica opiera się bardziej na kolorowym podświetleniu, zastosowaniem podstawy z włókna węglowego oraz zastosowaniem przełączników typu Jixian Blue.

Po wyjęciu z pudełka

Jak to bywa w przypadku tego rodzaju, tanich konstrukcji – prócz klawiatury Fury Tornado, znajdziemy krótką, ale treściwą instrukcję obsługi oraz narzędzie służące do wyciągania klawiszy, które bardzo okaże się bardzo przydatne, gdy zechcemy wyczyścić obudowę z kurzu. Podczas pierwszych wrażeń, od razu nasunęło mi się skojarzenie ze wspomnianą wcześniej klawiaturą – Thor 300. Układ klawiszy jest identyczny, choć w podświetleniach funkcyjnych (prawy, górny róg), zastosowano podświetlenie do klawisza blokady Windowsa (Win Lock), co jest dla mnie nowością i nie przeczę, bardzo by mi się w obecnej klawiaturze przydał.

683473

Ogólnie rzecz biorąc mamy tutaj do czynienia z dobrze wykonaną klawiaturą mechaniczną, która mimo zastosowania wielu tańszych rozwiązań w budowie, nie straszy swoim wyglądem. Większość elementów klawiatury wykonano z plastiku, który zresztą w całości oplata jej podstawę. Na wierzchu zastosowano jednak powłokę z włókna węglowego z unikalnym, kratowanym designem.

683475

W urządzeniu zastosowano klawisze opierające się na przełącznikach Jixian Blue o żywotności do 50 mln kliknięć i reakcji na poziomie 8 ms. Charakteryzują się one siłą nacisku 55 gramów oraz klasycznym kliknięciem po aktywacji. Producent zastosował również N-key rollover, umożliwiający naciśnięcie dowolnej liczby klawiszy bez obawy, że przez przypadek któryś z nich nie zostanie zarejestrowany. Daje to dużą swobodę, szczególnie podczas starć w grach komputerowych gdzie każdy z klawiszy pełni jakąś funkcję.

683477

Same przyciski zostały wykonane z plastiku i pokryte, chropowatym wykończeniem. Dzięki temu palce nie ślizgają się po ich powierzchni, co jednocześnie zwiększa komfort z nich korzystania. Jedyne, do czego można się przyczepić to czcionka zastosowana na klawiszach – jest mało widoczna w dobrym oświetleniu, co zresztą było również domeną w klawiaturze od Genesisa. Było nie było, ale zaczyna spełniać swoją funkcję, dopiero gry uruchomimy podświetlenie.

683479

Tu niestety spotkałem się z wielkim zawodem. W informacjach promocyjnych oraz na opakowaniu widnieje informacja, że mamy do czynienia z klawiaturą wspieraną przez tęczowe podświetlenie z funkcją jego dostosowania pod nasze preferencje. Niestety, ale w praktyce wygląda to całkiem inaczej. Prócz dezaktywacji podświetlenia, mamy do wyboru 10 trybów animacji. Biorąc pod uwagę „tęczowe” podświetlenie, gdzie każdy rząd przycisków jest w innym kolorze, producent nie pokwapił się na żadną dedykowaną aplikację do personalizacji. Przez to możemy tylko wybrać jedną z dziesięciu animacji lub skorzystać ze stałego podświetlenia. Oczywiście jest możliwość zmiany jej natężenia (33, 66 i 100%), ale mało to pomocne w tej sytuacji.

683481

Na spodzie znajdują się odginane nóżki, umożliwiające ulokowanie klawiatury pod kątem 15 stopni względem podłoża. Biorąc pod uwagę wystające klawisze, jest to całkiem fajna i wymagana opcja. Na spodzie zamontowano gumki antypoślizgowe uniemożliwiające samoczynne przesuwanie się klawiatury na śliskiej powierzchni. Wbudowany kabel nie posiada materiałowego oplotu, lecz klasyczny – gumowy.

Specyfikacja techniczna

  • Komunikacja – przewodowa
  • Klawisze – mechaniczne
  • Liczba klawiszy – 104 / 12 multimedialne
  • Przełączniki — Jixian Blue
  • Siła nacisku – 55 gram
  • Żywotność – 50 mln kliknięć
  • Długość przewodu – 1,8 metra
  • Wymiary – 447 x 135 x 37 mm

Użytkowanie w praktyce

I tu zaczynają się schody. Jeśli przyjmiemy, że klawiatura ma nam posłużyć do pracy, to konieczne będzie wyłączenie podświetlenia. Raz, że mocno drażni ono oczy a dwa – daje się szybko we znaki samemu użytkownikowi. Szkoda, bo wystarczyłoby zwykłe jednokolorowe podświetlenie do pełni szczęścia. Drugim aspektem jest słyszalny „klik”, generowany każdorazowo podczas wciskania klawiszy – mi to nie przeszkadza, ale w ciasnym pomieszczeniu gdzie znajdują się jeszcze dwie osoby, od razu widać, że nie do końca w ciszy da się tak pracować.

683487

W kwestii grania jest już lepiej, choć wciąż nie najlepiej. Sprawa podświetlenia mocno się komplikuje, gdy zechcemy zagrać w ciemniejszym miejscu – bez podświetlenia ani rusz, a po jego włączeniu … jak ktoś lubi kucyki to sobie to włączy, ja nie preferuję takiego stanu rzeczy na klawiaturze. Moim zdaniem producent strzelił sobie w stopę takim zagraniem, gdyż ewidentnie gracze lubią proste zastosowania jednego podświetlenia lub w przypadku wielu kolorów na klawiaturze – łatwiejszą ich personalizację. Natomiast jeśli skupimy się na samym graniu – jest zadziwiająco dobrze. Może to nie poziom przełączników Outemu Red czy Blue, ale w codziennym graniu wyrabiają się dość dobrze.

Przez 2 tygodnie testów, wymęczyłem na tym modelu chyba wszystkie obecnie znajdujące się na pulpicie tytuły – od pełniaków, po bety a kończąc na wersjach ze wczesnym dostępem. Nie mogło zabraknąć tytułów na podstawie dynamicznych starć wieloosobowych, gier o założeniach sportowych oraz kooperacji. Skok klawiszy jest natychmiastowy i nie trzeba zbyt dużej siły nacisku, by aktywować klawisz, co świetnie sprawdza się podczas wysyłania masy komend w krótkim odstępie czasu – np. w Path of Exile, Borderlands 3 czy zasiadając przy klasycznych Mortalach.

Toż to Tornadoooooo….
Toż to Tornadoooooo….

Podsumowanie

Jak na konstrukcję kosztującą mniej niż 140 zł uważam, że marka Fury całkiem nieźle sobie poradziła z ergonomią, dobrej jakości wykonaniem oraz specyfikacją w uwzględnieniu dobrej jakości przełączników mechanicznych. Dają one wielką frajdę podczas grania w każdą grę, choć osoby niemające styczności z klawiaturami mechanicznymi, będą potrzebowały chwili na przyzwyczajenie się do nowej konstrukcji. Jako podsumowanie nasuwa się pytanie – czy warto? Jeśli miałbym wybierać, wolałbym dopłacić 10 zł i zakupić Genesis Thor 300, ale z drugiej strony straciłbym kolorowe, tęczowe podświetlenie za którym … i tak bym nie tęsknił. A tak czekam na różową wersję – może lepiej by się sprzedała??

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (50)