Tanie i wygodne słuchawki Bluetooth do biegania? Audictus Endorphine mogę polecić każdemu!
14.12.2017 | aktual.: 14.12.2017 15:42
Od jakiegoś czasu przymierzam się do rozpoczęcia treningów na świeżym powietrzu. Zdecydowałem się że najlepszym sposobem na pozbycie się dodatkowych kilogramów będzie bieganie. Kiedyś truchtanie po mieście było dla mnie standardem, ale od czasów rozpoczęcia pracy siedzącej, coraz trudniej zachęcić mnie do wzmożonego wysiłku fizycznego. Na szczęście największym motywatorem, zawsze była dla Mnie muzyka.
Zacząłem więc rozglądać się za słuchawkami bezprzewodowymi które mógłbym sparować ze smartfonem, przytwierdzonym opaską do mojego ramienia. Kiedyś próbowałem biegać z okablowaniem, ale jego stukanie o bluzę i dyndanie na wietrze, tylko potęgowało zniechęcenie sportem. Ku mojej uciesze, otrzymałem do testów takowe słuchawki a konkretnie model Audictus Endorphine.
Odczucie premium
Szczerze nie spotkałem się wcześniej z produktami tej firmy, widocznie pojawiła się niedawno na polskim rynku. Na stronie producenta możemy wyczytać iż marka ta skupia się na tworzeniu tanich rozwiązań dla każdej osoby z pasją starającej się sprostać swoim celom. Jak dla mnie to typowa mowa marketingowa, ale liczą się chęci. Pora sprawdzić czy to tylko puste słowa czy może zapowiedź ciekawej linii ...
Słuchawki otrzymujemy w ładnym kartonowym pudełku z zawieszką. Po dość wymagającym wyciągnięciu czarnego pudełka z kartonowej osłonki, naszym oczom ukazuje się ładnie zapakowany produkt. Po otwarciu pudełeczka otrzymujemy dostęp do słuchawek, włożonych w gąbkową obejmę. Obok nich, pod tekturową osłonką znajdziemy akcesoria w postaci kabla zasilającego oraz 4 dodatkowych osłonek na słuchawki. Po przeciwległej stronie znajdziemy krótką instrukcję obsługi oraz notkę dotyczącą użytkowania.
Gdy wyjmiemy słuchawki z pudełka, zauważymy że są one połączone ze sobą płaskim, gumowym kablem. Domyślnie mają one zainstalowany gumowy róg, uniemożliwiający przesunięcie się słuchawki podczas wstrząsów wymuszonych przez treningi. Nic nie stoi na przeszkodzie by takowy zdjąć. Po zewnętrznej stronie znajduje się czerwone wykończenie z logiem producenta a poniżej w kółeczku określona została strona prawa lub lewa (w sklepie do wyboru kolor zielony, czarny i czerwony).
Tuż pod prawą słuchawką znajduje się plastikowy pilot sterujący z trzema przyciskami funkcyjnymi, diodą powiadomień oraz wejściem na kabel zasilający.
Specyfikacja techniczna
- Pasmo przenoszenia - 20 Hz -20 kHz
- Dynamika - 105 dB +/- 5 dB
- Impedancja głośników - 32?
- Średnica przetworników - 8mm
- Czułość mikrofonu - -45dB
- Łączność - Bluetooth 4.1 / do 10 metrów
- Akumulator - 90 mAh do 5 godzin pracy / ładowanie ok. 2 godziny
- Materiał - ABS
- Standard - wodoodporność IPX4
- Waga - 16 gram
Parowanie a użytkowanie
Przed pierwszym uruchomieniem powinniśmy naładować urządzenie. W tym celu należy podłączyć kabel USB do źródła zasilania, a drugą końcówkę microUSB do specjalnego wejścia na pilocie, tuż pod plastikową zaślepką. Po dwóch godzinach ładowania możemy przystąpić do parowania.
Aby sparować słuchawki z telefonem, należy uruchomić w nim łączność bluetooth a w słuchawkach przytrzymać okrągły przycisk funkcyjny przez ok 4 sekundy. Po tym czasie powinniśmy usłyszeć komunikat o udanym uruchomieniu. W telefonie natomiast, należy połączyć się ze słuchawkami. Po udanym połączeniu, ze słuchawek powinniśmy usłyszeć potwierdzenie.
W tym momencie możemy używać już nasze słuchawki. Przy niewybranym odtwarzaczu muzycznym, podwójne wciśnięcie środkowego klawisza spowoduje automatyczne wybieranie numeru do ostatniej osoby z którą niedawno rozmawialiśmy. Fajna opcja gdy w szale treningów nie odbierzemy połączenia głosowego. Po wybraniu odtwarzacza, otrzymujemy szerszy dostęp funkcji dodatkowych. Środkowym klawiszem pauzujemy i wznawiamy odtwarzanie utworu a klawiszami po bokach, sterujemy głośnością.
Aby zwiększyć lub zmniejszyć głośność należy inicjować ją pojedynczymi skokami. Dłuższe przytrzymanie tych klawiszy powoduje zresetowanie utworu do początku lub przeskoczenie do kolejnego utworu.
Wygoda a jakość
Do sterowania trzeba się początkowo przyzwyczaić. Osobiście wiele razy gubiłem się w tym standardzie, wielokrotnie wciskając klawisz odpowiadający za wymuszenie kontaktu z niedawno wybieranym numerem. Dopiero po jakimś czasie udało mi się nad tą czynnością zapanować :) Podczas rozmów telefonicznych, nasz rozmówca słyszy nas bardzo wyraźnie dzięki zainstalowanemu przy pilocie mikrofonowi. Znajduje się on na spodzie pilota. Podczas rozmowy nie uświadczyłem trzasków czy zniekształceń. Przy odejściu na 10 metrów od telefonu, zacząłem gubić zasięg. Tuż przy limicie odległości, można wychwycić zrywanie połączenia lub lekkie zaniki sygnału.
Podczas odtwarzania materiałów muzycznych nie spotkałem się z większymi trudnościami w odbiorze. Co do jakości odtwarzanych materiałów nie mam znaczących zastrzeżeń. Grają one bardzo dobrze, donośnie z podkreśleniem wysokich jak i niskich tonów. Czasami zauważyłem że mają tendencje do gubienia basów, ale na dłuższą metę można im to wybaczyć. Same słuchawki są bardzo wygodne i nosi się je bez odczucia że zaraz nam wypadną. Gdy podczas treningów natrafimy na opady deszczu, nie musimy się martwić że nam zamokną. Chociaż przy obfitych opadach radziłbym je zdjąć.
Podsumowanie
Jeśli wśród czytelników znajduje się osoba poszukująca taniego ale dostatecznie udanego rozwiązania w sferze słuchawek bezprzewodowych, to myślę że jestem w stanie zaproponować ciekawą alternatywę dla drogich urządzeń tego typu. Słuchawki Audictus Endorphine oferują dobrą barwę dźwięku przy zgrabnej i wytrzymałej budowie. Szkoda tylko że sterowanie odbywa się w tak, mało intuicyjny sposób no ale w tej cenie widocznie nie można mieć wszystkiego. Na dzień dzisiejszy przyjdzie nam za słuchawki zapłacić około 159 zł, co wg. mnie jest ceną dość wysoką ale idealnie wpasowującą się w standard wyważonego stosunku ceny do jakości urządzenia.