Próbny egzamin zawodowy - czyli co autor miał na myśli?

We wtorek miałem wątpliwe szczęście pisać próbny egzamin zawodowy dla technikum informatycznego. Czemu wątpliwe? O ile część praktyczna była w miarę sensowna, to część teoretyczna była nieporozumieniem. Niektóre pytania porażały swoją prostotą, jak na przykład analiza co wypisze bardzo prosta pętla while. Inne natomiast...

Cóż... chciałby się krzyknąć "8!", ale chwila... PCIe jest dwukierunkowa...wiec może jednak 16? No właśnie... Jak wiadomo odpowiedź poprawna jest tylko jedna. Więc co autor mógł mieć na myśli?

Przyznam szczerze, że na tych sprawach znam się dosyć marnie, więc proszę aby mnie ewentualnie poprawiono, ale wg informacji które przekazywali mi nauczyciele, oraz Google, w tym systemie stosuję się system plików nwfs, a taka odpowiedź nie widnieje na liście. Nie‑to nie moja literówka, ani niedopatrzenie. Wygląda jakby autor zapomniał wstawić literki "w" do ostatniej odpowiedzi, lub jakby chodziło mu o ext4, który (wg mojego rozeznania) system Novella obsługuje od którejś wersji. Wiec znów zgaduj zgadula - literówka, czy system plików który jest wspierany dopiero od którejś wersji?

Pytanie kolejne, tym razem moje - po co jest help w cmd windowsa? Po to by z niego korzystać, przynajmniej tak mi się wydawało do tej pory. Chcąc śledzić trasę pakietu, powinienem wiedzieć jakiego polecenia użyć, ale nauka parametrów wydawała mi sie głupia - od tego jest help. Szczególnie, ze ilość komend * ilość parametrów = nie do spamiętania. A na egzaminie pojawił się wycinek z cmd, z polecenia tracert i trzeba było określić z jakim parametrem polecenie zwróci taki ekran: -h, -m, -w, -d. Podobne pytanie było z poleceniem ping. Kto wytłumaczy mi sens takich pytań?

Cóż... Na wszelkich kursach uczą, ze poprawna jest odpowiedź d, co wydaje się logiczne, dopóki alternatywą nie jest odpowiedź c. Właściwie wszystko zależy od sytuacji. Gdy bezpieczniki mamy w piwnicy, zgodzę się z odpowiedzią d. Co jednak, gdy bezpieczniki mamy metr obok poszkodowanego, a w najbliższej okolicy brak izolatorów, by odepchnąć porażonego? Autorze pytań - może więcej precyzji w układaniu pytań?

Część pytań natomiast była moim zdaniem nieco z kosmosu. Czy rzeczywiście uczeń technikum, musi umieć rozróżnić architekturę Princeton od Harwadzkiej? Czy Musze znać schematy blokowe algorytmów Hornera, Horowitza, Herona czy Hoffmana? Czy to się w ogóle przydaje w pracy technika informatyka?

Edit: Link do skanów całego testu: http://kubut.pl/egzamin.rar