O wyższości Debiana nad Ubuntu z punktu widzenia zwolennika traya względem indicatora
20.09.2010 07:14
Canonical ma wolę dawać dowody twierdzącym, że psuje Gnoma. Na przykład Canonical uparło się wciskać do gnomowego panelu indicatora czyli aplet powiadamiania. Aplet powiadamiania zajmuje się:
niedziałaniem, niedziałaniem tak jak trzeba, zajmowaniem miejsca na panelu, dublowaniem funkcji obszaru powiadamiania oraz uszczęśliwianiem juzera niepotrzebnymi mu funkcjami.
Po krótkim czasie użytkowania, jak wielu innych, pozbyłem się tego cudownego wynalazku i, jak wielu innych, zauważyłem, że zostałem pozbawiony wygodnej regulacji głośności. Istnieje powtarzany często zabobon internetowy, jakoby sprawę ratowało w takim przypadku zainstalowanie gnome-volume-control-applet. Problem w tym, że jest to najwyraźniej pakiet nieistniejący. Nie spotkałem go w żadnym repo.
Prawdą natomiast jest, że sytuację ratuje zainstalowanie zainstalowanie gnome-media, gnome-media-common, libgnome-media, gnome-applets-data, cpufreq0 i libnotify1 z Sida. Na razie, bo gnome-panel i jego aplety z Ubuntu najwyraźniej z upływem czasu rozjeżdżają się z sidowymi (pod Karmic podobno wystarczyło zainstalowanie sidowych gnome-media, gnome-media-common, libgnome-media i gnome-applets-data). Jeśli kto NIE MUSI mieć regulacji głośności w trayu, polecam gnome-pulse-applet lub pulseaudio-mixer-applet (o drogę pytać Google'a).