Zrzutki: słuchawki Helix, robot LegBOT, mikrofon MIKME i robot BUDDY
04.08.2015 | aktual.: 04.08.2015 21:32
Mimo, iż sezon wakacyjny trwa w najlepsze, projekty dzisiaj zebrane warte są choćby chwili uwagi. Widać dobrze, w jaką stronę zmierza dzisiaj technologia, coraz większej integracji w nasze życie, ehhh... takie mamy czasy... rzekłby klasyk :)
HELIX - bezprzewodowe słuchawki
Helix to projekt modowo-technologiczny. Składa się z bezprzewodowych słuchawek oraz bransoletki, którą parujemy z naszym telefonem. Zestaw oferuje to, co standardowy przewodowy zestaw słuchawkowy :) poza niespotykanym designem oczywiście. Słuchawki w sprytny sposób chowają się w bransoletce, więc nie powinniśmy mieć problemu z ich transportem (w końcu mamy je zawsze pod ręką). Czas pracy zestawu to 3 godziny ciągłych rozmów (czuwania około 200 godzin). Cena 100 dolarów (w promocyjnych zestawach).
Twórcy starają się zachęcić nas do zakupienia Helixa ciekawym designem, uniwersalnością ich zestawu (obsługuje wszystkie platformy mobilne) oraz wysoką jakością dousznych słuchawek. Osobiście nie widzę większego sensu w zakupie słuchawek, które mogę powiesić sobie na ręce. Niezbyt to męskie nosić coś takiego :) Praktyczniej będzie wykorzystać kablowy zestaw. Tutaj poza samymi słuchawkami mamy jeszcze kolejny przekaźnik, który tylko komplikuje bezpośrednie połączenie z telefonem i skraca ogólny czas pracy. Tylko dla nowoczesnych handlowców!
Link do zrzutki:
https://www.kickstarter.com/projects/1889846331/helix-wearable-cuff-wi...
LegBOT - prosty tani robot z Polski
Projekt małego i taniego robota dla zabawy był już prezentowany wiele razy. Często z wykorzystaniem poręcznych komputerków (RaspberryPi, BananaPi), nie mniej cena takiego zestawu nie była mała. Tutaj, dwójka chłopaków - Adam i Paweł proponują nam gotowy projekt oparty o platformę Andruino, w prostej i przystępnej wersji do samodzielnego zlutowania (99zł) montażu (189 zł) lub w postaci gotowego robota do programowania (229 zł).
Jeżeli powiecie, że to słabizna i zbudujecie lepszy projekt z płyty osb, to chcę wam przekazać, że ów LegBOT ma służyć 6‑7 latkom do nauki programowania i ogólnej zabawy z robotyką. Osobiscie uważam, że to świetny pomysł dwójki nastolatków, którym chciało się zrobić w życiu coś więcej. Z chęcią zakupiłbym taki zestaw dla swojego syna (niestety, jest jeszcze za malutki) Polecam wszystkim zainteresowanym tematem - robot do nauki jak znalazł. [youtube=https://www.youtube.com/watch?v=V__O3dasjwE] Wsparcie projektu jest w tej chwili minimalne, ale nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy troszkę je rozpropagowali. Kto chętny, niech klika poniżej:
Link do zrzutki:
https://wspieram.to/projekt/5132/legbot-twoj-wasny-robot
MIKME - przenośny bezprzewodowy mikrofon
Były już dzisiaj bezprzewodowe słuchawki, teraz przedstawiam bezprzewodowy mikrofon. Parametry przedstawiają się następująco: pojemność: 360 godzin nagranego materiału (16GB pamięci), studyjna jakość dźwięku (24 bit, 96kHz). Współpracuje z komputerem, telefonem, tabletem - ale działa również jako samodzielne urządzenie. Dzięki aplikacji na iOS oraz Androida (grudzień 2015) mamy możliwość błyskawicznej edycji nagranego materiału. Możemy również nagrać film video i automatycznie zsynchronizować go z nagranym przez MIKMI dźwiękiem. Czas pracy na baterii - 5 godzin. Cena 250 dolarów (docelowo 300).
Powiem tak, w teorii robi wrażenie. Jak urządzenie spisuje się w praktyce, do końca nie wiadomo. Prawdziwą przydatność zweryfikuje życie. Z chęcią powierzyłbym taki gadżet internetowym blogerom i sprawdził w ten sposób jego przydatność. Cena około 1000 zł jak dla mnie zaporowa. Niemniej dla zainteresowanych osób, nie jest to ponoć dużo. Premiera urządzenia przewidziana na 2016 roku, zobaczymy jak się spiszę.
Link do zrzutki:
https://www.indiegogo.com/projects/mikme-wireless-recording-microphone...
BUDDY - interaktywny towarzysz
Nie tak dawno było głośno o seryjnie produkowanym robocie Pepper, który to potrafił odczytywać emocje i porozumiewać się z nami. Produkt sprzedawany był tylko na terenie Japonii i kosztował jakieś 2 tys dolarów (co oczywiście nabywców nie odstraszyło). Na odpowiedź rynku crowdfundingowego nie trzeba było długo czekać. Tym razem robot nazywa się BUDDY, kosztuje 650 dolarów i ma równiez stać się naszym towarzyszem życia. Co to cudo umie? Potrafi przypomnieć nam o ważnych spotkaniach i wydarzeniach, pod naszą nieobecność strzeże naszego domu, odbiera telefon, umie puścić nam muzykę, czy po prostu odbyć rozmowę na Skypie. Do tego oferuje kilka prostych gier oraz podsuwa nam kulinarne przepisy. Taki smartphone wyposażony w kółka i ekran. Oferuje 8‑10 godzin pracy na ładowaniu, wazy 5kg i ma ekran o wielkości 8 cali, pokonuje też wzniesienia do 1,5cm.
Nie spodziewajcie się po nim zbyt wielu interaktywnych funkcji, bo tego jeszcze robot nie potrafi, ale wszystko przed developerami. BUDDY mnie zainteresował. Jeżeli tylko jego system jezdny byłby w miarę sprawny, nie widzę przeszkód by jeździł w moim mieszkaniu i przypominał mi o wszystkim czy grał ulubioną muzykę. Dla dzieci to pewnie też niesamowita zabawa... szczególnie, że wciąż będzie powstawać nowe oprogramowanie zapewniające "nowe doznania". Tylko ta cena - 2500 zł za jeżdżący tablet... cóż za nowości się płaci, nie mniej jednak pewny szlak jest po woli przecierany. [youtube=https://www.youtube.com/watch?v=Kv7GaGRABZ0]
Link do zrzutki:
https://www.indiegogo.com/projects/buddy-your-family-s-companion-robot...