HotZlot 2011 a "małe jest piękne"
10.10.2011 19:36
Witam,
W tym roku miałem okazję pojechać na organizowany przez DobreProgramy HotZlot. Nie siliłem się na relację z bardzo prostego względu - w ciągu kilku dni po zakończeniu imprezy było bodaj z 7 dobrych relacji. Ostatnio jednak zdarzyła mi się ciekawa historia związana w pewnym sensie ze Zlotem. A raczej historie :)
Cool story mode ON
Karabin wyborowy Dragunowa to dość długa bestia, konkretnie 1225 milimetrowe wiosło. Z powodu drobnych problemów logistycznych postanowiłem ostatnio rozejrzeć się za pokrowcem o odpowiedniej długości. Mniejsza o wybór, ostatecznie padło na chiński wynalazek zakupiony na Ebayu. Na szczęście NDM‑86 to dość wierny klon i pokrowce od niego pasują jak ulał.
Już po otrzymaniu przesyłki postanowiłem zamocować do pokrowca jakiś pas nośny. Niestety azjatyckie klamry nie są projektowane pod polskie pasy nośne z PRL (dziwne, nie?). Karabińczyk z jednej strony nie sprawiał problemów, ale co z drugą?
Wykorzystałem zapinany uchwyt koloru niebieskiego, który walał się między innymi gadżetami ze Zlotu (bo tam też wszedłem w jego posiadanie). Napis Sapphire się starł, ale sama niebieska farba jest już trwała. Całość wyśmienicie spełnia swoje zadanie - odpowiednio manewrując pasem zrobiłem śliczną pętlę na klamrze, która dość ciasno opina uchwyt i nie pozwala mu się otworzyć.
There's more!
To jednak nie koniec. Wczoraj przeglądałem sobie otrzymane od znajomego prospekty reklamowe WP. Jedna ze stron szczególnie przykuła moją uwagę:
W dolnej części zdjęcia widać przymocowany do oporządzenia operatora karabińczyk koloru pomarańczowego. Dokładnie taki sam, jak dostałem na HotZlocie i rzuciłem w kąt :D Co ciekawe, jeżeli się dobrze przyjrzeć, widać że ten na zdjęciu cierpi na taki sam problem jak mój (zapięcie nie zamyka się samo, jest lekko wygięte w bok). Odnalazłem szybko ów "uchwyt taktyczny" i od razu znalazłem dla niego zastosowanie:
Służy za zapięcie do Bransolety Chaosu z Warhammera 40,000 ;)
What's the point?
1. Tuż po Zlocie najbardziej cieszyłem się z gadżetów od City (gra + książeczka + nieśmiertelnik), ale ostatecznie najciekawsze i najbardziej użyteczne okazały się karabińczyki/uchwyty :)
2. Zlotowicze dostali coś, czego używają nasze Wojska Specjalne. Konkurencja leży i kwiczy :P
3. To draństwo jest szalenie uniwersalne i zapnie wszystko
4. Za rok poproszę w kolorze olive drab :P