YouTube może szkodzić zdrowiu. Naukowcy nie mają wątpliwości
O szkodliwości mediów społecznościowych mówi się całkiem sporo. Okazuje się, że nie tylko one mogą wpływać niekorzystnie na zdrowie psychiczne użytkowników. Z najnowszych badań wynika, że zbyt częste korzystanie z YouTube może powodować problemy.
15.05.2023 10:34
YouTube to największa platforma wideo na świecie, która ma blisko dwa miliardy aktywnych użytkowników każdego miesiąca. Według naukowców z Australian Institute for Suicide Research and Prevention (AISRAP) zbyt częste korzystanie z serwisu może przynosić negatywne konsekwencje dla użytkowników. Wytypowano dwie grupy, które najczęściej odczuwają szkodliwy wpływ serwisu na zdrowie psychiczne.
Według australijskich badaczy osoby, które często korzystają z YouTube, cechują się wyższym stopniem samotności, niepokoju i depresji. Z przeprowadzonych badań, które dostępne są na stronie mdpi.com, wynika, że grupą najbardziej narażoną na wspomniane problemy są ludzie młodzi (dzieci, młodzież i osoby dorosłe w wieku do 29 lat). Negatywne konsekwencje odczuwali też użytkownicy, którzy regularnie oglądali filmy o życiu innych ludzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Główny autor badań, dr Luke Balcombe, powiedział, że między twórcami a odbiorcami rozwijają się relacje paraspołeczne, które mogą być powodem do niepokoju. Zdarzają się jednak także pojedyncze przypadki, gdy twórcy nawiązywali bliższe relacje z obserwującymi i przynosiły one pozytywne skutki.
- Te "relacje" online mogą wypełniać lukę dla osób, które na przykład cierpią na fobię społeczną, jednak mogą zaostrzyć ich problemy, gdy nie angażuja się oni w interakcje twarzą w twarz, co jest szczególne ważne w latach rozwojowych - powiedział Balcombe.
- Rekomendujemy jednostkom ograniczenie czasu spędzane na YouTube i poszukiwanie innych form interakcji społecznych w celu zwalczania samotności i promowania pozytywnego zdrowia psychicznego - dodał.
Na potrzeby badania przyjęto, że oglądanie YouTube z wysoką częstotliwością to oglądanie filmów przez dwie godziny dziennie, zaś oglądanie przez co najmniej pięć godzin dziennie uznano za "nasycenie".
Naukowcy zwrócili też uwagę na rolę algorytmu wyszukiwania. O ile ma on być przygotowany w taki sposób, by nie doprowadzać do radykalizowania się użytkowników i zabezpieczać ich przed niebezpiecznymi treściami, o tyle może on też prowadzić do pewnego zamknięcia w bańce i skierować użytkowników do swoistej "króliczej nory".
Ważne jednak, aby zrozumieć, że YouTube to platforma, której tematyka jest rozległa i oglądanie niektórych filmów lub czytanie postów twórców może być też korzystne. Kanały i autorzy skupiający się na przykład na higienie zdrowia psychicznego lub dzieleniu się wartościowymi informacjami mogą mieć pozytywny wpływ na odbiorców.
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl