WLinux, czyli pingwin w oknie. Tak zrobiono z Linuksa system całkowicie zależny od Windowsa 10
Kto mógł się spodziewać, że oficjalny sklep z aplikacjamisystemu Windows 10 tak szybko wypełni się linuksowymi systemami? Ajednak – mamy już tam działające na bazie Windows Subsystem forLinux tak popularne dystrybucje jak Ubuntu, Debian, openSUSE i KaliLinux. Teraz dołączyła do nich kolejna. Nazywa się WLinux ikosztuje 92 zł 49 gr, choć w promocji możemy kupić ją za jedyne45 zł 99 gr. Co w zamian za tę kwotę? Podobno najlepiejdostosowany do Windowsa 10 linuksowy system operacyjny.
27.09.2018 22:15
Dostępne w Microsoft Store dystrybucje Linuksa to po prostu klonystandardowych wersji serwerowych tych systemów. Zawierają pakiety,które są nieistotne dla WSL, brakuje w nich narzędziprogramistycznych, dla których użytkownicy Windowsa 10 w pierwszymrzędzie chcieliby sięgnąć po linuksową dystrybucję, takich jakchoćby git. Grupa Whitewater Foundry obiecuje zmienić ten stanrzeczy. ZaprezentowałaLinuksa, który bez Windowsa 10 już istnieć nie może.
Deweloperzy dystrybucji zaczęli od Debiana, z którego usunęlipakiety takie jak systemd, zbędne dla WSL. Sięgneli też po kodWSL, otwarty przez Microsoft w marcu tego roku. Doprowadzić to ma dopoprawy stabilności i bezpieczeństwa. Autorzy zadbali również oto, aby dystrybucja była dostosowana do środowiska WSL: jaktwierdzą, zidentyfikowali i wdrożyli wstępny zestaw modyfikacji ifunkcjonalności, które szeroka grupa programistów iprofesjonalnych użytkowników mogłaby wykorzystać jako punktwyjścia do stworzenia własnej konfiguracji.
Dystrybucja pozwalać ma na szybsze rozwiązywanie problemówzwiązanych z bezpieczeństwem i kompatybilnością. Pozwoli toużytkownikom WSL spodziewać się przetestowanych łatek i poprawekw ciągu kilku dni. Jako że to rozwiązanie dla programistów,znajdziemy tu preinstalowane narzędzia programistyczne, takie jakpowłoka zsh, klient git, interpreter języka python 3.7 i zestawmicrosoftowych narzędzi wslu.
To jednak nie wszystko: WLinux oferuje też wsparcie dlapopularnych linuksowych aplikacji z graficznym interfejsemużytkownika. Znalazły się tu skrypty do szybkiego instalowania np.Google Chrome czy Visual Studio Code. Oczywiście by z nichskorzystać należy sięgnąć po działający po stronie Windowsajakiś serwer X. Najlepiej z WSL radzi sobie obecnie X410, kosztującyw Microsoft Store 184,99 zł, ale w promocji dostępny za jedyne22,99 zł. Wystarczy więc wskazać przez zmienną środowiskowąDISPLAY odpowiedni adres IP i port, by móc np. uruchomić w Windowsie 10linuksowego GIMP-a.
Jak ocenić WLinuksa? Na pewno wielu będzie narzekać na cenę,ale jeśli komuś brak pieniędzy, to może przecież sam sobiezbudować dystrybucję zeźródeł dostępnych na GitHubie. Inni powiedzą, że to dowódelastyczności Linuksa i jego technologicznej przewagi. Skoro możnazrobić świetny linuksowy system działający w zupełnie mu obcymsystemie… w drugą stronę to raczej nie zadziała.
Będą jednak i tacy, którzy przypomną, że takiego właśnieLinuksa wymarzył sobie nowy Microsoft: okaleczonego,niepełnosprawnego, zależnego od Windowsa 10, pobieranego ze sklepuMicrosoftu, na warunkach Microsoftu. I jeszcze trzeba za to zapłacić.Wybór należy do Was.