WinRAR: Jak podzielić plik na mniejsze części?
WinRAR oferuje możliwość podziału tworzonych archiwów na mniejsze części. Funkcja ta okazuje się przydatna w wielu sytuacjach. Przyjrzyjmy się jak podzielić pliki w WinRAR, aby ominąć ograniczenia maksymalnego rozmiaru danych np. w załącznikach e-mail.
29.12.2023 09:35
Wśród najciekawszych i najczęściej wykorzystywanych opcji WinRAR-a jest podział tworzonego archiwum na mniejsze części. Dzięki temu możemy zapisać dane o dużym rozmiarze na nośniku optycznym czy chociażby wysłać je jako załącznik we wiadomości e-mail. Rozwiązanie to zastosować można także w każdym innym przypadku, w którym pojawia się problem dotyczący ograniczenia maksymalnego rozmiaru pliku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
WinRAR: jak podzielić archiwum na mniejsze części?
Aby podzielić plik o dużym rozmiarze na mniejsze segmenty, uruchom program WinRAR. Następnie w głównym oknie otwórz lokalizacje, w której zapisane są dane przeznaczone do podziału na części.
W kolejnym kroku kliknij prawym przyciskiem myszy na wybrane dane i z menu kontekstowego wybierz opcję Dodaj do archiwum.
W oknie dialogowym Nazwa i parametry archiwum w sekcji Rozmiar woluminów zdefiniuj rozmiar pojedynczej części tworzonego archiwum. Zatwierdź wprowadzoną konfigurację klikając przycisk OK.
WinRAR rozpocznie teraz operację kompresji danych i ich podziału na segmenty o wskazanym przez nas rozmiarze. W rezultacie otrzymamy pakiet skompresowanych plików, których rozszerzenia będą wyglądały następująco: part1, part2... itd.
Aby wypakować zawartość archiwum podzielonego na części należy otworzyć pierwszy segment oznaczony rozszerzeniem part1. W trakcie dekompresowania takich danych WinRAR połączy pliki z wszystkich części archiwów i na tej podstawie utworzy oryginalny plik.
Przedstawiona powyżej metoda podziału dużych plików na mniejsze części z wykorzystaniem WinRAR-a jest jedną z wielu. Podobną operację pozwoli wykonać także darmowy 7-zip. Jeśli znacie inne godne polecenia sposoby lub sprawdzone oprogramowanie do tego celu, zapraszamy do dyskusji w komentarzach.
Daniel Karcz, dziennikarz dobreprogramy.pl