Windows 10 za darmo dla posiadaczy starszych wersji i z wieloma nowościami

Windows 10 za darmo dla posiadaczy starszych wersji i z wieloma nowościami
Redakcja

21.01.2015 20:53, aktual.: 22.01.2015 08:06

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kilkadziesiąt minut temu zakończyła się konferencja firmy Microsoft poświęcona najnowszemu systemowi Windows 10 i innym usługom tej firmy. Słowa które na niej padły mogą zadziwić wielu użytkowników, a także potwierdzić zdanie wcześniejszych spekulantów: najnowszy Windows będzie darmowy dla użytkowników Windows 7 i wyższych edycji. Poczekajmy jednak z hurraoptymizmem.

Terry Myerson, który prowadził tę część prezentacji powiedział, że użytkownicy otrzymają możliwość darmowej aktualizacji do Windows 10 na wszystkich urządzeniach, na których aktualnie korzystają z Windows 7, Windows 8.1, a także Windows Phone 8.1 – nie zapominajmy, że nowy system będzie pracował również na urządzeniach mobilnych. Wszystko to za darmo, o ile dokonamy aktualizacji w przeciągu roku od chwili zaprezentowania najnowszej wersji okienek. Mimo wszystko po konferencji pozostaje duży niedosyt, bo najzwyczajniej w życiu zabrakło szczegółów – czy ta akcja będzie dotyczy każdego posiadacza systemu, czy tylko osób, które kupiły wersje pudełkowe? Tego na razie nie wiemy.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Wątpliwości najprawdopodobniej zostaną rozwiane w przyszłości, ale teraz warto zastanowić się, po co Microsoft miałby w ogóle umożliwiać użytkownikom tak prostą, zupełnie darmową migrację, skoro to przecież właśnie na sprzedaży systemu operacyjnego zarabia. To proste: Windows 7 jest obecnie najpopularniejszym systemem na rynku z udziałem sięgającym około 50%. Biorąc pod uwagę, że kilka dni temu zakończyło się jego podstawowe wsparcie, już można mówić, że dla Microsoftu jest to kula u nogi niczym Windows XP, który pomimo tylu lat nadal pracuje na wielu komputerach. Darmowa aktualizacja rozwiązałaby ten problem, przynajmniej w przypadku wielu użytkowników domowych, którzy mogą pozwolić sobie na migrację. Oznaczałoby to również udostępnienie im wszystkich nowych możliwości budowanego przez korporację ekosystemu, a tych jest naprawdę sporo.

Oczywiście nadal jest możliwy scenariusz, w którym opcję darmowej aktualizacji otrzymają jedynie posiadaczy pudełkowych edycji wcześniejszych wersji. Nawet wtedy możliwa jest powtórka sytuacji z Windows 8, kiedy to Microsoft zaoferował wszystkim, nawet posiadaczom licencji OEM aktualizację za niewielką kwotę. Druga nieścisłość dotyczy słów mówiących o wsparciu dla systemu tak długim, jak długi jest czas życia danego urządzenia. O ile można to jeszcze jakoś odnieść do np. smartfonów z odgórnie ustalonym czasem wsparcia, o tyle nie mówi kompletnie nic posiadaczom np. samodzielnie składanych zestawów komputerów: kto w takiej sytuacji decyduje, jak długo sprzęt jest „żywy”? My, jako jego posiadacze, a może aktualne trendy dotyczące specyfikacji? Niestety i w tym przypadku będziemy musieli poczekać na szczegóły, bo pod tym względem konferencja wniosła więcej zamieszania, aniżeli odpowiedzi na nurtujące nas pytania.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Zmian w Windows 10 jest natomiast całkiem sporo, choć system nadal jest daleki od spójnego i przyjaznego, co widać choćby po jego bardzo agresywnej kolorystce. Oprogramowanie zyskało wiele z funkcji, które docenią przede wszystkim posiadacze np. tabletów, a także osoby aktywnie korzystające z synchronizacji między wieloma urządzeniami. Jedną z nich jest znacznie rozbudowane centrum akcji, przypominające nam np. o wydarzeniach z kalendarza, a także pozwalające na zarządzanie sprzętem: wyłączanie lokalizacji, Bluetooth, obracania, Wi-Fi, trybu samolotowego, a także przełączanie się pomiędzy trybem tabletowym i desktopowym. Kształtów nabiera także centrum powiadomień, które pozwala na synchronizację otrzymywanych komunikatów pomiędzy wieloma urządzeniami z jakich korzystamy.

Istotnym elementem systemu, niestety póki co nie dla Polaków, jest zintegrowana asystentka Cortana – potwierdziły się wyciekłe zrzuty, które pokazywały panel wyszukiwania i przycisk ją uruchamiający umiejscowione zaraz obok przycisku start. Asystentka ma zachowywać się niczym członek rodziny, uczyć się naszego zachowania i z czasem reagować na nie jeszcze lepiej. Potwierdziły się również wszystkie przecieki dotyczące nowej przeglądarki o kodowej nazwie Spartan – jej interfejs jest bardzo minimalistyczny i upodobniony do Chrome. Pozwala ona na uruchamianie stron w trybie czytnika, synchronizowanie pomiędzy urządzeniami stron odłożonych do przejrzenia na później, a także wygodną obsługę zarówno za pomocą myszki i klawiatury, jak i dotyku. Również tutaj znajdziemy Cortanę, która ma pomagać nam w wyszukiwaniu i dostarczać dodatkowe informacje jak np. dane dojazdu we wskazane miejsce.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Ostatnia z istotnych nowości to integracja systemu z konsolami Xbox – wszystkie aplikacje z których korzystamy na konsoli, będą mogły być streamowane na ekran urządzenia z Windows 10 na pokładzie. Co to oznacza w praktyce? Dzięki wykorzystaniu połączenia bezprzewodowego będziemy mogli grę uruchomić na konsoli, a następnie grać na niej na komputerze lub tablecie w zupełnie innym pomieszczeniu. Co więcej, gry będą dostępne na wszystkie platformy, a to oznacza np. możliwość wspólnej zabawy posiadacza konsoli i peceta. W tym drugim przypadku pomóc powinien najnowszy DirectX 12, który według zapowiedzi Microsoftu jest o nawet 50% szybszy od rozwiązań stosowanych do tej pory. Oczywiście warto podejść do tego typu słów z dużą dawką sceptycyzmu – pewna firma już raz zapewniała nas, że pozwoli na uzyskanie znacznie większej wydajności dzięki swojemu rozwiązaniu, ale jak na razie efekty są raczej przeciętne.

Programy

Brak danych.
Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (333)