Windows 10 i koniec wsparcia w 2025 roku. To nie jest nowa informacja
Windows 10 będzie obsługiwany tylko do 2025 roku - grzmią media sugerując, że do tego czasu "musi" powstać jego następca. W praktyce nie jest to takie oczywiste ani pewne, a sama informacja nie jest nowością.
13.06.2021 11:51
Windows 10 będzie wspierany w obecnym trybie do 2025 roku, co nie powinno być zaskoczeniem dla nikogo, kto śledzi losy "dziesiątki" od momentu premiery. Na stronach Microsoftu taka informacja widnieje bowiem od początku, więc nie jest niczym nowym, ale nie zmienia to faktu, że można ją interpretować na wiele sposobów.
W praktyce bowiem każda "duża wersja" Windows 10 - obecnie wydawana raz na pół roku - otrzymuje własny okres wsparcia, w czasie którego wydawane są aktualizacje. Kiedy dobiegnie końca, Microsoft zmusza Windows Update, by pobrał w danym komputerze nowsze wydanie. Jeśli użytkownik nie uprze się, by to ominąć, będzie dalej chroniony dzięki aktualizacjom bezpieczeństwa dla Windows 10.
Zamieszanie w tym trybie wydawania aktualizacji wprowadziły spekulacje odnośnie planowanego wprowadzenia na rynek "Windowsa 11". Pod koniec czerwca Microsoft planuje bowiem przedstawić nową generację Windowsa, jednak na tym etapie trudno mówić o tym, jak system będzie nazwany. Osoby mające nadzieję, że chodzi o Windows 11 doszukują się wskazówek w wielu miejscach. Równie dobrze może to być jednak Windows 10 21H2.
Niezależnie od nazewnictwa, na jakie zdecyduje się Microsoft, warto pamiętać, że przez ostatnie lata konsekwentnie utrzymywano, że to Windows 10 będzie "systemem ostatecznym", który docelowo będzie tylko aktualizowany. Nawet, jeśli Microsoft zdecyduje się zmienić nazwę Windowsa choćby z przyczyn marketingowych, w praktyce możemy mieć do czynienia ciągle z "dziesiątką".