Używasz IE11 w Windows 10? Nowa blokada instalacji Windows 11

Użytkownicy Internet Explorera 11 jako domyślnej przeglądarki w Windows 10, którzy nie chcą przenieść danych do Edge'a, nie zainstalują Windows 11 - przynajmniej na razie. Microsoft zdecydował się zablokować tę możliwość, aby chronić użytkowników przed utratą danych.

Kadr z prezentacji Windows 11
Kadr z prezentacji Windows 11
Źródło zdjęć: © Microsoft
Oskar Ziomek

02.04.2022 | aktual.: 02.04.2022 16:27

Chociaż z Internet Explorera korzysta dziś garstka osób, warto wiedzieć, że może być to powód, dla którego w komputerze z Windows 10 nie zostanie zaoferowana możliwość aktualizacji do Windowsa 11. Jak zwrócił uwagę Bleeping Computer, Microsoft zablokował możliwość instalacji Jedenastki w komputerach, w których Internet Explorer jest domyślną przeglądarką, a użytkownik odmawia przeniesienia danych do Edge'a.

Wbrew pozorom jest to zabezpieczenie dla dobra korzystającego. Jak podaje Microsoft, bez przeniesienia danych z IE11 do Edge'a, po aktualizacji systemu dane przeglądarki mogą nie być dłużej osiągalne. Producent pracuje już nad rozwiązaniem tego problemu, które ma się pojawić w najbliższych aktualizacjach Edge'a. Do tego czasu aktualizacja komputerów w powyższych przypadkach została po prostu zablokowana.

Internet Explorer jest dziś wykorzystywany przez ułamek użytkowników. Ze statystyk statcounter dotyczących wykorzystania przeglądarek na desktopach w Polsce wynika, że IE jest używany tylko przez niecałe 0,2 proc. osób. Dominująca pozycja należy do Chrome'a, który działa w ponad 56 proc. przypadków. Ponad 17 proc. użytkowników korzysta z Firefoksa i kolejne 17 proc. z Opery. Pozostałe pozycje to m.in. Edge i Safari.

Co ciekawe, w skali świata wartości są nieco inne. Google Chrome to ponad 67 proc. rynku, Firefox - około 7,5 proc, Opera - niecałe 3 proc, a Internet Explorer - nieco ponad 0,9 proc.

Programy

Zobacz więcej
oprogramowanieinternetwindows 10
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)