TSMC chce wydać 2,9 miliarda dolarów na zmniejszenie niedoboru chipów
TSMC, znane tajwańskie przedsiębiorstwo specjalizujące się w produkcji układów scalonych, planuje wyłożyć aż 2,9 miliarda dolarów na budowę wafli krzemowych. Ma to znacząco zmniejszyć globalne niedobory chipów.
27.04.2021 12:09
CnTechPost donosi, że zarząd TSMC na tymczasowym posiedzeniu zatwierdził budżet w wysokości 2,887 miliarda dolarów. W całości zostanie on spożytkowany na wytworzenie krzemowych wafli, których firma ma produkować ponad 40 tysięcy miesięcznie. Produkcja będzie odbywać się w fabryce znajdującej się w miejscowości Nanjing.
Wafle krzemowe, zwane także waflami, to cienkie płytki stworzone z krzemu. Używa się ich do wytwarzania chipów oraz mikroukładów elektromechanicznych. Fabryka wafli w Nanjing ma zaspokoić zwiększone zapotrzebowanie producentów elektroniki, którzy borykają się z brakami półprzewodników już od zeszłego roku.
Zarząd firmy ma nadzieję, że dzięki produkcji półprzewodników 28nm będzie można zaspokoić zapotrzebowanie rynku na tego rodzaju wafle. Tego rodzaju komponenty są szczególnie potrzebne w przemyśle motoryzacyjnym, który mocno odczuł braki chipów i został zmuszony do zmniejszenia produkcji wielu modeli pojazdów.
Fabryka wafli krzemowych w Nanjing prawdopodobnie zacznie działać w drugiej połowie 2022 roku, co oznacza, że do tego czasu rynek może dalej borykać się ze znaczącymi problemami. Pełnię możliwości produkcyjnych, czyli założone 40 tysięcy wafli, ma osiągnąć do połowy 2023 roku.
Patrząc na ruch ze strony TSMC można spodziewać się, że w najbliższym czasie także inni producenci będą szukali możliwości na zwiększenie mocy przerobowych fabryk półprzewodników. Byłyby to kolejne dobre wiadomości dla fanów nowych technologii, bo bez odpowiedniej podaży półprzewodników, producenci rozmaitych sprzętów nie będą w stanie dostarczyć wielu oczekiwanych urządzeń.