Szukasz pracy? Eksperci ostrzegają: uważaj, gdzie wysyłasz CV

Wysokie wynagrodzenie, mała liczba godzin pracy, niewielki zakres obowiązków i praca zdalna? Do tego wszystkiego "pracodawca" nie wymaga doświadczenia na podobnym stanowisku? Taka oferta brzmi na pewno atrakcyjnie, ale może być próbą wyłudzenia danych osobowych. 

CyberRescue przytacza historię pani Anety, która na taką właśnie ofertę trafiła w serwisie OLX. Wystarczyło wysłać swoje CV, w którym podajemy dane kontaktowe, jak adres zamieszkania, numer telefonu i adres e-mail. P. Aneta zdecydowała się odpowiedzieć na ogłoszenie, ale odzewu ze strony "rekrutera" nie było. 

- Nagle moją skrzynkę pocztową zaczęła zalewać fala SPAMu, a na telefon zaczęły wydzwaniać podejrzane numery telefonów z ofertami od telemarketerów. Zgłosiłam się więc do CyberRescue - wyjaśnia poszkodowana. 

Eksperci od razu rozpoznali, że kobieta trafiła na fałszywe ogłoszenie. Okazuje się, że w ten sposób oszuści zbierają dane osobowe, by potem sprzedać je do celów marketingowych. Jak jednak można rozpoznać, czy ogłoszenie, na które odpowiadamy, jest prawdziwe? CyberRescue ma kilka rad:

- Jeśli coś brzmi zbyt pięknie, by było prawdziwe, to najprawdopodobniej jest to próba oszustwa. Przed wysłaniem jakichkolwiek swoich danych powinniśmy sprawdzić, czy jest informacja jednoznacznie identyfikująca potencjalnego pracodawcę - tłumaczy Karolina Wrońska z CyberRescue. Eksperci wskazują również, by sprawdzić:

• czy firma rekrutująca ma stronę internetową;
• czy na stronie jest informacja o rekrutacji na dane stanowisko;
• warto również sprawdzić adres siedziby firmy czy skontaktować się z jej sekretariatem, by dopytać o rekrutację;
• podejrzane oferty można zgłaszać do specjalistów z CyberRescue, którzy zajmą się ich weryfikacją.