Rosjanie zhakowali system obsługi taksówek lotniska w USA. Pomagali Amerykanom
Rosyjscy hakerzy mieli uderzyć w Port lotniczy Johna F. Kennedy’ego, o czym donosi serwis Bleeping Computer. "Ofiarą" ataku był system obsługi taksówek międzynarodowego lotniska, a wszystko miało na celu osiągnięcie. Policja aresztowała dwóch Amerykanów, którzy byli rzekomo zamieszani w całą sprawę.
22.12.2022 16:56
Port lotniczy Johna F. Kennedy’ego (JFK) to największe lotnisko w Nowym Jorku i ważny, międzynarodowy węzeł komunikacyjny dla wielu pasażerów. Właśnie to miejsce na swój cel wzięli rosyjscy hakerzy, którzy mieli współpracować z dwójką Amerykanów, o czym donosi Bleeping Computer. Była to kooperacja ukierunkowana na zysk. Hakerzy włamali się do systemu obsługi taksówek i oferowali przeniesienie określonych taksówek na początek kolejki w zamian za opłatę w wysokości 10 dolarów, czyli niecałych 44 złotych.
Hakerzy wymyślili prosty sposób na zarobienie pieniędzy
Serwis podkreśla, że system dyspozytorski został "wprowadzony w celu utrzymania uczciwego środowiska operacyjnego dla taksówkarzy na obszarze o dużym zapotrzebowaniu na ich usługi". W praktyce jego aktywacja dla kierowców taksówek oznaczała konieczność kilkugodzinnego oczekiwana na parkingu na wezwanie od dyspozytora systemu. Z tego powodu "oferta" hakerów mogła wydawać się niezwykle atrakcyjna. Wystarczyło przekazać gotówkę lub dokonać płatności mobilnej, aby ominąć kolejkę.
Wszystko trwało od września 2019 r. do września 2021 r., ale amerykański Departament Sprawiedliwości dopiero teraz opublikował akt oskarżenia w tej sprawie. Wynika z niego, że oskarżeni Amerykanie od dłuższego czasu próbowali złamać zabezpieczenia systemu dyspozytorskiego (podjęli nawet próbę przekupienia osób, które się nim zajmują). Miało im się to udać dopiero z pomocą rosyjskich hakerów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Amerykańskie służby ustaliły również, że hakerzy pomagali wykonywać średnio 2,5 tys. nielegalnych przejazdów tygodniowo. Świadczą o tym dane zawarte w przejętych arkuszach kalkulacyjnych. Wystarczyło podać numery taksówki na specjalnie do tego stworzonym czacie, dokonać opłaty, a resztą zajmowali się cyberprzestępcy. Obecnie grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Karolina Modzelewska, dziennikarka dobreprogramy.pl