Producenci autorskich GeForce'ów RTX dopłacą NVIDII za możliwość fabrycznego podkręcenia
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mogłoby się wydawać, że fabrycznie podkręcone karty graficzne nie są niczym nadzwyczajnym. Ot przez lata zalewano nas dziesiątkami modeli taktowanych z częstotliwością nieco wyższą, aniżeli sugeruje dostawca chipu (w tym przypadku: NVIDIA), dzięki czemu producenci mogli spożytkować usprawnione chłodzenie czy mocniejszą sekcję zasilania. Tymczasem serwis TechPowerUp donosi, że taka wolność niebawem dobiegnie końca.
Dziennikarze odkryli, że NVIDIA po raz pierwszy w historii stosuje dwa unikatowe ID dla jednej karty graficznej. Przykładowo, GeForce GTX 2080 Ti występuje zarówno z chipem TU102-300-A (1E04), jak i TU102-300 (1E07). Na pierwszy rzut oka różnica zdaje się być nieznaczna, ale – po zasięgnięciu informacji u „branżowych źródeł” – wyszło na jaw, że nie chodzi tu o dokładnie ten sam produkt. Mianowicie wariant 300-A jest binowany z myślą o uzyskaniu jak najlepszych parametrów, czy to częstotliwości taktowania czy efektywności energetycznej, podczas gdy wariant 300 tworzą odrzuty z procesu selekcji. Innymi słowy: rdzenie technicznie sprawne, lecz gorszej jakości.
Siłą rzeczy rdzenie różnią się ceną, a karty graficzne wycenione w okolicach MSRP wyposażane są jedynie w nieselekcjonowane układy. Tych zaś – jak dodaje TechPowerUp – nie wolno producentom podkręcać. Wprawdzie overclocking nie jest blokowany, więc użytkownik może po zakupie podnieść częstotliwość taktowania we własnym zakresie, ale to już działanie nieobjęte gwarancją.
Co jednak w tej sytuacji najciekawsze, referencyjne Founders Edition mają rdzenie „lepszego sortu” i są przy tym przyśpieszone względem zalecanej specyfikacji. Niech za przykład po raz kolejny posłuży GeForce GTX 2080 Ti, dla którego NVIDIA zaleca turbo równe 1545 MHz, choć sama oferuje model taktowany z częstotliwością 1635 MHz. Jaki z tego wniosek? Tym razem referenty na pewno nie będą najwolniejszymi spośród dostępnych wersji. Wprost przeciwnie – na tle wielu autorskich wariantów konstrukcje pochodzące bezpośrednio od NVIDII mogą uchodzić za ofertę klasy premium. Bardzo nieoczekiwany obrót spraw – można by rzec.