Prey odnajdzie skradzione urządzenia. Od dziś na darmowym koncie można więcej
10.11.2015 18:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wielu producentów smartfonów i laptopów ma swoje rozwiązania, pozwalające znaleźć zaginione urządzenie lub zabezpieczyć je przed kradzieżą. Jeśli jednak ktoś chce kontrolować sprzęt różnych producentów w jednym miejscu, warto zainteresować się usługą Prey.
Darmowego klienta Prey można uruchomić na Windowsie, Linuksie, Macu, Androidzie oraz iOS-ie. Urządzenia, na których zostanie zainstalowany, będą monitorowane i zostaną objęte ochroną. Ogromną zaletą Prey jest „lekkość”, gdyż praktycznie nie odczujemy obecności malutkiego programu działającego w tle, a poza tym trudno go będzie odnaleźć. Na plus zaliczyć należy również możliwość przejrzenia kodu źródłowego programów klienckich i oprogramowania na serwerach. Wszystko znajduje się na GitHubie.
Prey ma warianty darmowe i płatne. Za darmo można chronić trzy różne urządzenia, w tym śledzić ich położenie, wysyłać do nich szybkie wiadomości, zablokować sesję zdalnie, włączyć sygnał dźwiękowy by je łatwiej znaleźć.
Jeśli któreś z urządzeń się zgubi, można zlecić mu generowanie i wysyłanie raportów. Raport może zawierać nie tylko lokalizację, ale też zrzut ekranu i zdjęcia zrobione kamerką laptopa bądź aparatami smartfonu. Wszystkie czynności związane z monitorowaniem położenia sprzętu, uruchamianiem sygnału dźwiękowego i raportami można wykonać na dowolnym urządzeniu w przeglądarce, co jest ogromną zaletą usługi.
Prey ma już kilka lat i od kiedy ostatnio o nim pisaliśmy, naprawdę dużo się zmieniło, tak od strony wizualnej, jak i w cenniku. Od dziś darmowe konto pozwala przechowywać 20 raportów z każdego urządzenia, co oczywiście znacznie zwiększa szanse na odnalezienie zguby (i ewentualnie złodzieja).
Ponadto raporty nie będą automatycznie kasowane bez wiedzy użytkownika, co miało miejsce wcześniej. Jeśli więc skrzynka wrzutowa się zapełni, będzie można spokojnie je przejrzeć, usunąć niepotrzebne, a takie zawierające ważne informacje zapisać bądź wydrukować (przydadzą się policji podczas poszukiwań). Wszystkie powiadomienia dotrą do właściciela pocztą elektroniczną, więc nie ma obaw, że coś przegapimy.