Potężny cios w rosyjską propagandę. Hakerzy ujawnili dane z ostatnich 20 lat

Hakerzy z grupy Network Battalion 65' (NB65), którzy są powiązani z Anonymous, na platformie DDoSecrets udostępnili m.in. 900 tys. maili, które zostały przejęte podczas ataku na głównego publicznego nadawcę radiowo-telewizyjnego w Rosji – Wszechrosyjską Państwową Kompanię Telewizyjną i Radiową (VGTRK). Według NB65 są to dane z ostatnich 20 lat działalności VGTRK.

Potężny cios w rosyjską propagandę. Hakerzy ujawnili dane z ostatnich 20 lat
Źródło zdjęć: © Pixabay
Karolina Modzelewska

04.04.2022 | aktual.: 04.04.2022 21:08

Nie tak dawno informowaliśmy o ataku, jaki grupa NB65 przeprowadziła na systemy internetowe Wszechrosyjskiej Państwowej Kompanii Telewizyjnej i Radiowej (VGTRK), która odpowiada za liczne stacje telewizyjne (np. Rossija 1, Karusel, Rossija 24) oraz stacje radiowe (np. Wiesti FM, Radio Rossi czy Radio Majak) w Rosji.

Potężny cios w rosyjską propagandę

Hakerzy przejęli wówczas 870 GB danych, w tym listy kontaktów powiązanych z instytucją zarządzającą państwowymi stacjami telewizyjnymi i radiowymi. Dane kontaktowe osób powiązanych z rosyjską propagandą zostały udostępnione, a hakerzy namawiali, aby internauci wykorzystywali przejęte numery telefonów oraz adresy e-mail do rozpowszechniania informacji o tym, co faktycznie dzieje się w Ukrainie.

Kolektyw za pośrednictwem Twittera informował również, że jest w posiadaniu "unikalnych plików", które już wkrótce ujrzą światło dzienne. Wszystko wskazuje na to, że hakerzy dotrzymali danego słowa i udostępnili 900 tys. maili przejętych od VGTRK na platformie DDoSecrets (Distributed Denial of Secrets), która cieszy się sporą popularnością wśród haktywistów (korzystają z niej m.in. przedstawiciele Anonymous). Oprócz wspomnianych wiadomości opublikowano także ponad 4000 plików pobranych z chmury VGTRK, wśród których są głównie zasoby multimedialne czy materiały filmowe.

Według były pracowników VGTRK, Kreml dyktował, w jaki sposób należy relacjonować wydarzenia, i wymuszał podawanie informacji, które miały zdyskredytować Ukrainę, jak można przeczytać na DDoSecrets. Dodatkowo pracownicy kierujący się wskazówkami władzy umieszczali na "na czarnej liście ekspertów, którzy nie trzymali linii partyjnej, i żartowali, czyja to kolej na kłamstwo".

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie