Painkiller
Painkiller to premierowe dzieło polskiego studia People Can Fly, dzięki któremu zasłynęło ono w świecie. Na debiut przygotowano grę w bezpiecznej tematyce, bo strzelankę FPP. Tego rodzaju projekty nigdy się nie znudzą, a jeśli do tego nie za bardzo trzeba przy nich myśleć, wtedy tylko lepiej. Tytuł reprezentuje odstresowujący rodzaj zabawy. Po prostu trzeba wybić wszystkich przeciwników w danym momencie.
Grzeszny bohater musi odkupić swoje winy, stając się łowcą demonów, ale skromna historia jest tutaj pretekstem do radosnego wybijania nieprzyjaciół. Należy cały czas pozostawać w ruchu. Przeciwnicy może rozpadają się na kawałki nawet po jednym strzale, lecz zazwyczaj mają sporą przewagę liczebną. Jeśli gracz da się otoczyć, pewnie nie przeżyje. Strzałka na górze ekranu cały czas podpowiada, dokąd się udać.
Demolka byłaby nudna, gdyby nie dosyć oryginalne uzbrojenie. Każda broń posiada alternatywny tryb strzału. Podstawowego wirującego ostrza da się także używać, jak przecinaka laserowego. Dwururka potrafi zamrażać wrogów, a słynna broń na potężne drewniane kołki nie tylko przybija do ściany, ale też ciska granatami. Gracze bardzo docenili różnorodność projektową Painkillera. Miejsca znacznie różnią się od siebie.
Ograniczenia wersji demo
Wersja demonstracyjna pozwala rozegrać całą jedną, dosyć rozległą misję, wypełnioną nieprzyjaciółmi. Daje nawet kilkadziesiąt minut rozgrywki. Powinna narobić apetytu.