OpenBazaar dostępny – zdecentralizowany handel pozbawiony ograniczeń
05.04.2016 18:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sklepy czy serwisy umożliwiające wymianę dóbr, które wymykają się rządowym regulacjom, powstają i upadają. Najbardziej znamienity przykład stanowi oczywiście słynny Silk Road. Dziś oficjalnie pojawił się jednak nowy gracz, którego uśmiercić nie będzie łatwo – OpenBazaar.
Dlaczego akurat OpenBazaar nie miałby podzielić losu Silk Road, a jego twórcy losu Rossa Ulbrichta skazanego na dożywocie? Przede wszystkim za sprawą decentralizacji – platforma jest rozproszona i do działania wykorzystuje protokół P2P, przez co niemożliwe jest jej wyłączenie, gdyż nie operuje dzięki scentralizowanym serwerowniom.
W praktyce OpenBazaar stanowi rynek, na którym można wymienić się dowolnymi dobrami, twórcy nie stawiają żadnych ograniczeń wychodząc z założenia, że handel w swojej istocie jest wolny i nie powinien podlegać żadnej formie regulacji:
W swoich wolnorynkowych aspiracjach twórcy OpenBazaar nie są gołosłowni: transakcje odbywają się tylko i wyłącznie pomiędzy dwiema stronami, administracja nie ma żadnej możliwości ingerencji, a także nie pobiera jakichkolwiek prowizji. Nie sformułowano także żadnej formy regulaminu.
Nie oznacza to jednak, że platforma jest prymitywna. Wręcz przeciwnie: możliwe jest między innymi tworzenie całych sklepów, system potwierdzania swojej wiarygodności poprzez reputację wśród innych użytkowników, czy opcja wystawiania komentarzy. Platforma obsługuje oczywiście transakcje z wykorzystaniem bitcoinów, choć nie tylko.
Przedsięwzięcie jest zatem więcej niż ambitne. Niemniej rozproszona struktura wykorzystująca P2P daje nadzieję na to, że OpenBazaar nie tylko będzie prężnie się rozwijał, unikając skutecznych interwencji tych czy innych służb, ale także zadba o anonimowość swoich użytkowników. Klient OpenBazaar jest dostępny w naszej bazie oprogramowania