Nvidia zapowiada monitory z odświeżaniem 360 Hz i G‑Sync. Mają trafić do zawodowców
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Już nie 240, ale 360 Hz ma być wartością, która pozwoli uzyskać e-sportowcom najlepsze wrażenia. Takie właśnie ekrany na konferencji poprzedzającej CES 2020 zapowiedziała Nvidia.
Firma twierdzi, że w tym konkretnym przypadku mówimy już o urządzeniach nakierowanych wyłącznie na e-sport, czemu jednak trudno się dziwić. Uzyskanie odpowiedniej liczby klatek na sekundę w wymagających grach jest po prostu niemożliwe. Za to w tytułach takich jak Counter-Strike, Rainbow Six: Siege, Overwatch czy Fortnite powinno się udać.
– E-sportowcy zaakceptowali artefakt rozrywania obrazu, aby uniknąć oczekiwania na aktualizację kolejnej klatki, jednak dzięki technologii G-Sync 360 Hz i zmiennej częstotliwości odświeżania, ramki odświeżają się tak szybko, w czasie krótszym niż 3 ms, że można uzyskać zarówno obraz bez artefaktów, jak i niewiarygodnie małe opóźnienia – komentuje rzecznik Nvidii.
Według danych przedstawionych przez Nvidię, G-Sync 360 Hz gwarantuje, średnio, o 4 proc. mniej przekłamań w obrazie niż technologia 240 Hz. To niby niewiele, ale producent kontruje, że różnice pomiędzy złotem a srebrem w biegach na 100 i 200 metrów, rozgrywanych w ramach Letnich Igrzysk Olimpijskich 2016, zamykały się w granicach 1 proc.
Jordan "n0thing" Gilbert, zawodowy gracz w Counter-Strike'a, zapewnia, że różnica między monitorami 360 Hz i 240 Hz jest widoczna gołym okiem.
Pierwszą firmą, która przedstawiła gotowy monitor G-Sync 360 Hz jest Asus
Asus ROG Swift 360 Hz jest 24,5-calową konstrukcją z matrycą nieznanego typu, choć najpewniej jest to TN. Oferuje charakterystyczne dla tej firmy wzornictwo i rozdzielczość Full HD. W sklepach pojawi się ponoć jeszcze przed końcem 2020 roku. Niestety, ceny nie podano.