Nowy niski segment od Nvidii. Jest dużym rozczarowaniem
Stosunkowo po cichu Nvidia wypuściła kartę GeForce GTX 1630, której wydajność mocno rozczarowuje. Z drugiej strony jest to układ, który zastępuje już można rzec antycznego GT 1030.
29.06.2022 | aktual.: 29.06.2022 16:59
Już po wcześniejszych przeciekach było wiadomo, że będzie to bardziej pocięty rdzeń TU117 znany z układów GTX 1650, więc nie można było się nastawiać na cud w niskim segmencie cenowym. Prędzej wygląda to na sytuację typu, że Nvidii skończyły się rdzenie Pascal używane do produkcji GT 1030, a do dyspozycji były uszkodzone rdzenie TU117 nadające się do wypuszczenia czegoś słabszego niż GTX 1650.
Z tego względu GTX 1630, który raczej powinien się nazywać GT 1630 opiera się na rdzeniu TU117, który został przycięty do 512 jednostek CUDA, 48 jednostek TMU oraz 32 ROP. Dla porównania GTX 1650 charakteryzuje się kolejno 896 jednostkami CUDA, 56 TMU i 32 ROP. Jest jeszcze w pełni odblokowany rdzeń, który występuje w mobilnych układach pokroju GTX 1650 / Ti z 1024 jednostkami CUDA, 64 TMU i 32 ROP.
Do tego karta dysponuje 4 GB pamięci GDDR6 (12 Gbps) połączonej z rdzeniem za pomocą bardzo wąskiej 64-bitowej magistrali, a TDP karty ustalono na 75 W. Taktowanie rdzenia w trybie turbo jest za to znacznie wyższe niż w przypadku GTX-a 1650, ponieważ mamy tutaj ~1785 MHz vs ~1590 MHz.
GeForce GTX 1630 - wydajność rozczarowuje
Sztukę nowości Nvidii przetestowała redakcja Techpower-up i wygląda na to, że GTX 1630 znacząco odstaje nie tylko od GTX-a 1650, ale i Radeona RX 6400 (te są o około 60 proc. wydajniejsze). Z drugiej strony GTX 1630 charakteryzuje się trzykrotnie lepszą wydajnością niż nie tak dawno wyłącznie dostępny w sklepach GT 1030...
Warto też zwrócić uwagę, że w przeciwieństwie do najniższych układów od AMD mamy pełne wsparcie dla interfejsu PCIe 3.0 x16 przydatne dla użytkowników starszych komputerów. Z drugiej strony należy zapomnieć o wsparciu dla techniki śledzenia promieni, która w tym segmencie wydajności i tak ma niewiele sensu, bądź o braku obsługi DLSS.
Karty graficzne GTX 1630 będą oferowane w okolicy 799 zł (np. modele Palit Dual bądź Gainward Ghost), ale z drugiej strony jeśli ktoś szuka czegoś do grania, to w przedziale 800-900 zł mamy rzeczone Radeony RX 6400 i 6500 XT (pamiętajmy tylko o niższej wydajności w przypadku starszych płyt głównych z PCIe 3.0), a w okolicy 1 tys. pojawiają się już GTX-y 1650. Ponadto niedługo w Europie może wylądować najsłabszy Intel ARC A380 jako dodatkowa konkurencja.
Ewentualnie inną godną uwagi opcją jest szukanie kart używanych od GTX-a 1060 w górę jeśli trafimy na sztuki z długą gwarancją (np. karta ze sprzed 2 lat z 5-letnią gwarancją).
Przemysław Juraszek, dziennikarz dobreprogramy.pl