Nowy Jork odwrotnie jak Polska. Karą grzywny w wyłącznie bezgotówkowych przedsiębiorców
26.01.2020 15:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podczas gdy w Polsce robi się wszystko, aby zachęcić przedsiębiorców do przyjmowania płatności bezgotówkowych, oferując chociażby preferencyjne warunki użycia terminali w ramach programu Polska Bezgotówkowa, Stany Zjednoczone mają problem dokładnie odwrotny. Część firm w ogóle nie chce gotówki. Nowy Jork ogłosił właśnie, jako trzeci po Filadelfii i San Francisco, że podmioty nierespektujące gotówki będą karane.
W czwartek Rada Miasta Nowy Jork zatwierdziła projekt, wedle którego przedsiębiorcy zostają zobligowani do przyjmowania płatności gotówką. Burmistrz Bill de Blasio popiera inicjatywę. Jak zapewnił, rozporządzenie wejdzie w życie w ciągu dziewięciu najbliższych miesięcy.
Amerykańscy przedsiębiorcy coraz chętniej rezygnują z gotówki, gdyż pomaga im to zaoszczędzić na jej transporcie i uprościć księgowość. Tymczasem władze Nowego Jorku twierdzą, że około 25 proc. mieszkańców wciąż nie ma konta w banku, a co za tym idzie są oni dyskryminowani. Problem ponoć dotyczy w szczególności osób o niższym statusie ekonomicznym.
Według polityków, niechlubny prym w odrzucaniu gotówki wiodą restauracje należące do sieci o lokalnym zasięgu, takich jak By Chloe czy Dos Toros. Albo akceptują tylko płatności bezgotówkowe, albo pobierają dodatkową opłatę w przypadku płatności gotówką. Tego drugiego zabiegu, nawiasem mówiąc, nowa ustawa również ma kategorycznie zabronić.
Projekt zakłada, że firmy nierespektujące postanowienia zostaną ukarane mandatem w wysokości 1 tys. dol. za pierwsze naruszenie i 1,5 tys. dol. za każde następne. Od każdej placówki.