Microsoft już nie lubi kątów prostych? UI Windowsa 10 ma zyskać zaokrąglenia
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Microsoft pracuje ponoć nad kosmetyczną, choć dość rewolucyjną – patrząc na dotychczasowy kierunek – zmianą w UI oferowanego oprogramowania, w tym Windowsa 10 i interfejsu konsoli Xbox. Jak donosi Zac Bowden, dziennikarz "Windows Central", firma wkrótce porzuci kąty proste okien aplikacji. Nowy kierunek to zaokrąglenia a la Windows Vista.
Bowden pokazał na Twitterze zrzut ekranu z "Centrum wyszukiwania". Dodał przy tym, że widocznej na nim zmiany należy spodziewać się wiosną 2020 r., wraz z aktualizacją Windows 10 20H1.
Warto zwrócić uwagę, że zaprezentowany wygląd interfejsu systemu jest zgodny z widokiem karty w przeglądarce Edge Chromium, będącej de facto najnowszą konsumencką aplikacją Microsoftu. Czyli coś ewidentnie jest na rzeczy. Choć przeprojektowanie całego systemu wiąże się oczywiście z dużą ilością pracy. Nawet jeśli zmiana pozornie wydaje się kosmetyczna.
Fluent Design w pełnej okazałości
Od razu pojawił się wniosek, że zmiana jest kolejnym etapem wdrożenia wzornictwa Fluent Design, które zaprezentowano w 2017 r., aby odświeżyć Microsoft Design Language 2. Microsoft przedstawił wówczas ideę, po czym rozpoczął wdrażanie zmian metodą małych kroków. Poeksperymentowano m.in. z głębią ostrości, podświetleniami i efektem paralaksy.
Microsoft Fluent Design System
– Chcemy uwolnić zawartość interfejsu aplikacji z ramek okien, i co szczególnie istotne, pozwolić na wprowadzenie Windowsa 10 w erę wirtualnej i wspomaganej rzeczywistości, zapewnianej przez Microsoft Hololens. Byłby interfejsem łączącym różne urządzenia, odwzorowującym doświadczenie użytkownika na fizyczny świat poprzez tekstury, modele 3D i oświetlenie – zachwalał Microsoft
Mimo wszystko nie doczekaliśmy się jakichś rzucających na kolana zmian, a teraz wygląda to trochę tak, jakby programiści chcieli zamanifestować: spójrzcie, coś się dzieje. Pozostaje tylko pytanie, czy faktycznie jest to droga ku lepszemu. Wszystko już przecież było i to nie raz. Windows 10 natomiast, co by nie mówić, miewa "troszkę" większe problemy niż interfejs, a właściwie kształt okien.