Masz GeForce RTX 3090 Founders Edition? Lepiej go sprawdź
Problemy z kontrolą jakości mogą dotyczyć każdego producenta, ale tym razem padło na samą Nvidię, a dokładniej ich podwykonawcę produkującego karty graficzne z serii Founders Edition.
23.08.2021 13:56
Seria Founders Edition jest bardzo poszukiwana, ponieważ trafiają do niej najlepiej wyselekcjonowane rdzenie. Podobne oczekiwania myślał użytkownik Reddita o nicku antonyjeweet, który w swoim egzemplarzu zaobserwował spadki kl.s wywołane skokami temperatury rdzenia dochodzącymi do 110 stopni Celsjusza.
Jest to wartość zdecydowanie ponad normę, więc użytkownik zdecydował się na wymianę termopadów na kościach pamięci, co jest dość powszechną praktyką. Niestety producenci kart graficznych nawet w najwyższych modelach potrafią na termopadach oszczędzać. W przypadku RTX-a 3090 rdzeń karty graficznej znajduje się bardzo blisko kości pamięci więc jeśli z nich ciepło jest odprowadzane źle, to mamy też negatywny wpływ na temperaturę samego rdzenia. Z kolei zbyt wysokie temperatury kości pamięci poza sprawianiem kłopotów ze stabilnością potrafią też znacznie skrócić ich żywotność (w szczególności dotyczy to GDDR6 i GDDR6X).
Antonyjeweet po zdjęciu coolera zastał szokujący obraz przedstawiający ochronkę palca umieszczoną na kościach pamięci. Pracownicy korzystają z takich, aby nie zostawiać odcisków palców podczas montażu kart graficznych. Nie tak dawno wspominaliśmy o wtopie producenta PowerColor. Po usunięciu intruza oraz wymianie termopadów użytkownik obserwuje co najwyżej 86 stopni na rdzeniu karty graficznej. Na razie sytuacja wygląda to na jednostkowy przypadek.