Linus Torvalds: Będą opóźnienia w premierze jądra Linuksa

Linus Torvalds poinformował, że jądro Linuksa 3.0 ukaże się później, niż przewidywano. Tymczasem okazuje się, że jednym z najbardziej aktywnych deweloperów nowego jądra jest... Microsoft.

Co ciekawe, Torvalds powiadomił o opóźnieniach za pośrednictwem swojego konta na Google+. Najwyraźniej nowa usługa firmy Google wzbudziła zainteresowanie nie tylko wśród zwykłych internautów. Zdaniem Torvaldsa przyczyną opóźnień w wydaniu stabilnej wersji jest subtelny błąd dotyczący ścieżki wyszukiwania. Wiadomo już, jak go wyeliminować, trzeba jednak poczekać na kolejne testy jądra. O pierwszym prepatchu dla 3.0 informowaliśmy pod koniec maja. Warto zauważyć, że w jego tworzeniu brali udział między innymi programiści... Microsoftu. I to w roli jednego z ważniejszych współpracowników.

Firma z Redmond, jak czytamy na blogu Davida Wheelera, ma na względzie wprowadzenie do jądra Linuksa własnych sterowników dla oprogramowania Hyper-V. Microsoft pracuje nad wdrożeniem kodu od prawie dwóch lat, teraz zaś prace najwyraźniej dobiegają końca i stąd ich natężenie. Dzięki wprowadzeniu Hyper-V użytkownicy platformy Microsoftu będą mogli bez przeszkód uruchamiać dystrybucje Linuksa na maszynach wirtualnych. Jakiś czas temu firma z Redmond bardzo nieprzychylnie podchodziła do społeczności promującej wolne oprogramowanie. Steve Ballmer, szef Microsoftu, w 2001 roku stwierdził między innymi, że Linux jest rakiem. Wygląda na to, że nastawienie Microsoftu przez te kilka lat zmieniło się o 180 stopni.