iPhone X w Mercedesie za 300 tys. zł myli ładowanie z płatnościami
22.11.2017 16:20, aktual.: 14.02.2018 15:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kupując iPhone’a X oczekujemy, że z wprowadzanych nowości będziemy mogli korzystać bez żadnych przeszkód. W końcu to smartfon z najwyższej półki, który kosztuje 5 tys. złotych. Podobnie myślał Micah Singleton z The Verge, który był przekonany, że w końcu będzie mógł bezprzewodowo ładować nowego iPhone’a w swoim Mercedesie.
Micah Singleton jest właścicielem nowego Mercedesa klasy E, skomputeryzowanej limuzyny, której cena spokojnie potrafi przekroczyć 300 tys. złotych. Mając samochód, który posiada namiastkę autonomiczności i inne zaawansowane systemy, liczymy, że tak błaha funkcja jak ładowanie, nie będzie sprawiała żadnych problemów.
Jak pisze Singleton, tak łatwo jednak nie jest. Po odłożeniu iPhone’a X na półkę indukcyjną w klasie E, smartfon Apple automatycznie uruchamia funkcję Apple Pay. Półka ładowania w Mercedesie jest bowiem wyposażona w NFC, które ma zapewnić szybkie i wygodne sparowanie smartfonu z systemem samochodu. Jednak iPhone X jest błędnie przekonany, że chcemy zapłacić, aktywuje więc usługę płatności Apple.
Wraz z aktywacją Apple Pay, iPhone X przerywa odtwarzanie muzyki. Jeśli więc smartfon jest źródłem muzyki w samochodzie, to za każdym wzięciem i odłożeniem urządzenia, włączana jest pauza. Na dłuższą metę bywa to irytujące, zwłaszcza jeśli podczas prowadzenia często sięgamy po iPhone’a X.
Mercedes-Benz E-klass 2016 Wireless Charging
Wygodniejsze staje się korzystanie z kabla podczas ładowania nowego iPhone’a. Kupując jednak smartfon za 5 tys. zł i samochód za 300 tys. zł wymagamy by wszystko po prostu działało. To sprzęt z najwyższej półki, który powinien spełniać wymagania swoich właścicieli. Singleton narzeka, że właśnie zapłacił sporo za nowego Mercedesa, a mimo tego zmuszony jest korzystać z rozwiązania, które sprawia tyle problemów.
Trudno liczyć na to, że Apple nie zmieni działania Apple Pay oraz Mercedes nie będzie przebudowywał funkcji bezprzewodowego ładowania. W obecnej formie, właściciele nowych kosztownych Mercedesów, którzy korzystają z Apple Pay, będą tęsknić za przewodami. Jak pokazuje opisywany przykład, życie nie jest łatwe, nawet jeśli korzystamy z produktów z górnej półki.