Haker miał naprawić Twittera. Zrezygnował po niespełna miesiącu
George "Geohot" Hotz, haker odpowiedzialny za złamanie zabezpieczeń PS3, na polecenie Elona Muska miał naprawić Twittera. Wytrzymał ledwo miesiąc, aż w końcu ogłosił, że rezygnuje z posady.
Twitter z Elonem Muskiem jako kapitanem na pokładzie stał się tonącym statkiem. Miliarder nie ustaje jednak w próbach uczynienia niebieskiego ptaka znów wielkim. Dyrektor generalny SpaceX i Tesli pod koniec listopada zatrudnił znanego hakera, który zasłynął ze złamania blokad iPhone’ów czy PlayStation 3.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
George Hotz – bo o nim mowa – znany również jako "Geohot" stanął tym samym przed wyzwaniem naprawy Twittera w trzy miesiące – a dokładniej jego funkcji wyszukiwania i wyskakującego okna logowania. Teraz okazuje się, że zadanie najwyraźniej go przerosło, bo zrezygnował z pracy po niespełna miesiącu.
Programista opublikował na Twitterze post, w którym poinformował, że odchodzi z Twittera. "Zrezygnowałem dzisiaj z Twittera" – napisał Hotz 20 grudnia. "Doceniam tę szansę, ale nie sądzę, że mógłbym wywrzeć jakikolwiek rzeczywisty wpływ na to, co się tam dzieje. Poza tym przykro było patrzeć, jak mój GitHub więdnie. Wracam do kodowania!" – wyjaśnił.
Mimo wszystko Hotz przyznał, że nie żałuje swojej decyzji i nadal kibicuje Twitterowi 2.0. Wierzy również, że umiejętności Muska mogą kiedyś postawić serwis na nogi.
Konrad Siwik, dziennikarz dobreprogramy.pl
