Google Play Protect oznacza chińskie aplikacje. Wykryto w nich malware

Smartfon z Androidem
Smartfon z Androidem
Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Oskar Ziomek
Oskar Ziomek

21.03.2023 12:49, aktual.: 21.03.2023 13:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Google wykorzystał mechanizm Play Protect, aby oznaczyć niektóre aplikacje stworzone przez chińską firmę Pinduoduo jako złośliwe oprogramowanie. To reakcja na doniesienia badaczy bezpieczeństwa, którzy wykryli w nich malware w wersjach, które były rozprzestrzeniane poza sklepem Google Play.

O szczegółach informuje TechCrunch. Sprawa dotyczy chińskiego giganta sprzedaży elektronicznej, który według statystyk ma prawie 800 mln użytkowników. Firma tworzy również aplikacje na Androida, które w Chinach były dostępne głównie w "alternatywnych" sklepach z aplikacjami.

Badacze bezpieczeństwa sygnalizowali, że te wersje są zainfekowane szkodliwym oprogramowaniem i w ich wyniku Google zdecydował się zablokować także oficjalne wydanie z Google Play. Sprawa nie jest szczególnie dokładnie komentowana. Ze stanowiska rzeczniczki Google wynika, że aplikacja Pinduoduo została zawieszona w Google Play z powodu "obaw o bezpieczeństwo", ale jednocześnie wszystko wskazuje na to, że wyłącznie na bazie analizy wersji dostępnych poza Google Play.

Rzecznik Pinduoduo z kolei powiedział agencji Reuters, że otrzymał informację o usunięciu aplikacji z Google Play przez "niezgodność z zasadami Google'a", jednak bez dodatkowych szczegółów. TechCrunch zwraca uwagę, że Google wykorzystał mechanizm Play Protect w Androidzie także po to, aby ostrzegać przed instalacją oprogramowania ze sklepów z aplikacjami Samsunga, Huawei, Oppo czy Xiaomi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pełna lista aplikacji, o których mowa nie pada wprost, ale co do zasady nie są raczej zagrożeniem dla użytkowników z Polski. Mowa bowiem o programach mniej lub bardziej związanych z branżą handlu na rynku chińskim. Badacze bezpieczeństwa sygnalizowali, że problemem w aplikacjach jest zbyt daleko posunięte śledzenie użytkowników.

Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl

Jesteś świadkiem próby oszustwa?Poinformuj nas o tym zdarzeniu!

Programy

Brak danych.
Zobacz więcej
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)