Gmina padła ofiarą oszustwa. Z lokaty zniknęło 5 mln złotych

Pod koniec marca gmina Konstancin Jeziorna założyła w jednym z zagranicznych banków lokatę na 5 mln zł. Trzy miesiące później funkcjonariusze z wydziału do walki z cyberprzestępczością komendy wojewódzkiej w Łodzi podali, że pieniądze zniknęły. Okazało się, że gmina padła ofiarą oszustwa.

Gmina padła ofiarą oszustwa. Z lokaty zniknęło 5 mln złotych
Źródło zdjęć: © East News | ARKADIUSZ ZIOLEK
Adam Gaafar

20.07.2021 20:45

Z wpisu zamieszczonego na Facebooku przez Sergiusza Muszyńskiego, radnego powiatu piaseczyńskiego wynika, że gminne środki miały być zainwestowane przez telefon. W rozmowie z serwisem piasecznonews.pl burmistrz gminy Kazimierz Jańczuk przyznaje, że nie wie, czy uda się odzyskać te pieniądze.

Z całą pewnością za tę sytuację winy nie ponosi gmina, tylko bank w którym miała zostać założona lokata. Uważamy, że nie dopełnił on należytej staranności co do zabezpieczenia tych pieniędzy – powiedział samorządowiec.

Przyznał jednocześnie, że gmina podjęła już "różne działania w celu odzyskania skradzionej kwoty". Nie chciał jednak zdradzić szczegółów. W programie "Alarm!" w TVP1 Jańczuk pytany, kto podjął decyzję o założeniu lokaty odparł, że zawsze podejmują je skarbnik i burmistrz. Śledztwo w tej sprawie prowadzą prokuratury rejonowe w Piasecznie i Sieradzu.

Burmistrz twierdzi, że w podobny sposób okradziono także inne gminy, a śledztwo w tej sprawie prowadzone jest w całej Polsce. Bank spółdzielczy, z którego wyszedł przelew wystąpił o wyjaśnienia do banku, w którym miała zostać założona lokata. Portal pisaecznonews.pl podaje, powołując się na informacje przekazane przez policję, że środki miały trafić na konto założone przez oszustów.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:dobreprogramy
bezpieczeństwolokatacyberbezpieczeństwo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (130)