Geralt z "Wiedźmina" stracił mowę. Aktor Jacek Rozenek w szpitalu
30.05.2019 06:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Chcesz usłyszeć fraszkę? (...) Lambert, Lambert, ty c***u" – to tylko jeden z dialogów z "Wiedźmina", który błyskawicznie trafił do kanonu najbardziej ikonicznych cytatów z gier. Niestety, jeśli CD Projekt zdecyduje się na wydanie czwartej części sagi, to najprawdopodobniej w głównej roli nie usłyszymy już Jacka Rozenka. Aktor jest częściowo sparaliżowany i stracił mowę.
Jak donosi serwis Gwiazdy WP, stan zdrowia Rozenka jest bardzo poważny. Aktor trafił do szpitala w połowie maja wskutek przebytego udaru mózgu. Lekarze zdołali ocalić mu życie, ale obecnie porusza się wyłącznie na wózku i ma istotne problemy z mówieniem.
– Jacek miał udar mózgu. Całkowicie stracił mowę – relacjonuje znajomy aktora. – Jacek nie wstaje nawet do toalety – dodaje mężczyzna chcący zachować anonimowość.
Wiedźmin 3 - najlepsze teksty
Według relacji "Super Expressu", który opublikował zdjęcia Rozenka na wózku inwalidzkim, aktor musi codziennie przechodzić rehabilitację prawej ręki i nogi. Ćwiczy także z logopedami. Jednak brakuje informacji na temat ewentualnych postępów. Szanse na powrót do formy nie są wysokie.
Jacek Rozenek (ur. 1969 r.) – aktor filmowy, telewizyjny i teatralny, a także lektor – udzielił się we wszystkich grach w wiedźmińskim uniwersum. Nie tylko trzech częściach głównej sagi, ale także karciance "Gwint". Ponadto, gracze mogli usłyszeć go m.in. w produkcjach Blizzarda, takich jak "Diablo 3" i "Hearthstone", jak również "Dragon Age'u" i "Battlefieldzie Hardline".
Jego niski i nieco zachrypnięty głos świetnie współgrał z wyrazistymi postaciami i nacechowanym mrokiem klimatem. To spora strata dla polskich graczy.