Chciał inwestować na giełdzie. 75‑latek stracił majątek życia
Perspektywa łatwego zysku i łatwowierność może doprowadzić do utraty pieniędzy. Policja opisuje historię 75-letniego mężczyzny, który padł ofiarą cyberprzestępców - oszuści, pod pozorem łatwego inwestowania pieniędzy, namówili go do zainstalowania oprogramowania do zdalnej obsługi komputera. Mężczyzna stracił w ten sposób blisko 350 tys. złotych.
03.08.2023 | aktual.: 04.08.2023 19:37
Sprawę opisuje Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku. Na komisariat w Siemiatyczach zgłosił się 75-letni mężczyzna, który został oszukany przez cyberprzestępców. Mężczyzna znalazł stronę internetową, która rzekomo umożliwiała inwestowanie na giełdzie - twórcy kusili możliwością szybkiego zarobienia pieniędzy. Perspektywa łatwego zysku niestety okazała się zgubna.
Aplikacja do zdalnej obsługi komputera ułatwiła oszustwo
Mężczyzna zadzwonił pod numer podany na znalezionej stronie. Po drugiej stronie słuchawki odezwał się mężczyzna ze wschodnim akcentem, który wyjaśnił temat inwestowania na giełdzie, ale przy okazji przekonał 75-latka do instalacji aplikacji do zdalnej obsługi komputera. Takie rozwiązanie miało ułatwić operowanie środkami przez bardziej doświadczoną osobę. W rzeczywistości dało dostęp do komputera i doprowadziło do utraty ogromnych pieniędzy.
75-latek początkowo zainwestował 50 tys. zł. Perspektywa łatwego zysku zachęciła go do dołożenia kolejnych środków - mężczyzna pożyczył pieniądze od żony i córki, a do tego zaciągnął kredyty na 70 tys. zł. Zainwestowane pieniądze miały wygenerować 250 tys. zł zysku. Ofiara nie otrzymała pieniędzy. Zamiast tego otrzymała polecenie zapłaty podatku dochodowego w wysokości 50 tys. zł - rzekomo na konto Urzędu Skarbowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oszuści naciągnęli mężczyznę na ogromne pieniądze
Ogromne długi zmusiły 75-latka do sprzedania swojego mieszkania. Przestępcy okazali się wyjątkowo przebiegli - przekonali mężczyznę, by nie wypłacał pieniędzy, bo mogą zostać zablokowane przez bank. Zamiast tego wypłacili z jego konta blisko 150 tys. złotych pod pozorem kolejnych inwestycji.
Oszuści po raz kolejny oszukali mężczyznę. Informowali o wygenerowaniu 500 tys. zł zysku, ale przy próbie wypłaty pieniędzy skłamali, że podał im błędny numer konta – w wyniku pomyłki środki miały trafić do firmy transportowej w Austrii. Do odzyskania pieniędzy wymagane były kolejne wpłaty. Zdesperowany mężczyzna sprzedał swój samochód i wpłacił 50 tys. zł na konto oszustów.
Ostatecznie mężczyzna nie otrzymał żadnych pieniędzy i dopiero wtedy zdał sobie sprawę, że padł ofiarą oszustów - łącznie stracił blisko 350 tys. zł. Sprawa została zgłoszona na policję.
Nigdy nie instaluj podejrzanego oprogramowania
Opisana historia to jeden z wielu przykładów oszustwa z oprogramowaniem do zdalnej obsługi komputera. W takich przypadkach zasada jest prosta. Nie powinniśmy instalować żadnego oprogramowania do zdalnej obsługi komputera lub telefonu – takie narzędzia de facto przekazują dostęp do urządzenia w ręce przestępców, którzy mogą na nim przeprowadzać dowolne operacje. Wszelkie próby przestępstwa warto zgłaszać odpowiednim służbom.
Paweł Maziarz, dziennikarz dobreprogramy.pl