Cardi-Bot to zaawansowana SI prowadząca wideoczat dla dorosłych
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przemysł gadżetów erotycznych wykorzystujących sztuczną inteligencję powoli nabiera rozmachu – ale co z tymi, którzy nie mogą sobie pozwolić na wydatek rzędu kilkunastu tys. dol., aby nabyć własnego seks-robota? Jak się okazuje, alternatywą może być erotyczny wideoczat, prowadzony przez zaawansowaną SI, która naśladuje zachowanie kobiet biorących udział w tego typu przedsięwzięciach, nawiązując przy tym do pewnej amerykańskiej raperki.
Cardi-Bot, bo takie imię – najprawdopodobniej po raperce Belcalis „Cardi B” Almanzar, która zaczynała karierę jako striptizerka – nadano SI, zdaniem autorów potrafi w pełni symulować naturalne zachowania kobiety, w tym jej stany emocjonalne i samopoczucie. Robot, wykorzystując techniki przetwarzania języka naturalnego i uczenie maszynowe, komunikuje się z odbiorcami przekazu, po czym reaguje na ich prośby i polecenia w naturalny ponoć sposób. Tym samym Cardi-Bot może zarówno rozpocząć erotyczny taniec, czy rzucić komentarzem z podtekstem seksualnym, jak i zupełnie obrazić się na odbiorców wyrażając do nich niechęć.
Camsoda Sex Robot - CardiBot World's First Robot Cam Girl
To istotnie odróżnia niniejsze rozwiązanie od znanych doskonale prezentacji interaktywnych, które nie implementują żadnej SI, a zamiast tego działają w oparciu o proste instrukcje warunkowe, aktywując z góry przewidziane funkcje. Cardi-Bot jest rzekomo bardzo nieprzewidywalny. Przy czym SI ma równie niespotykaną w branży erotycznej wizualną reprezentację. Otóż w tym akurat przypadku program nie naśladuje kobiety, wyglądając bardziej jak filmowy android lub robociki z gry The Playroom na PlayStation 4.
Teraz najciekawsze – sposób dostępu do bota. Mianowicie za pomysł odpowiada firma CamSoda, która na co dzień prowadzi konwencjonalną platformę do strumieniowania treści erotycznych. Raz w tygodniu Cardi-Bot pojawia się wśród transmitujących przekaz. Wejście na wideoczat jest bezpłatne, ale w takim wypadku wydawanie komend SI wymaga przegłosowania wybranej propozycji przez innych odwiedzających. Pełną dowolność zapewnia tylko sesja prywatna, wymagająca uiszczenia opłaty, której wysokość wynosi od kilku do kilkunastu dol., w zależności od natężenia ruchu.
A sama firma CamSoda – nawiasem mówiąc – jest równie oryginalna co jej najnowszy pomysł. Niniejsza korporacja już wielokrotnie próbowała wkraczać do pornobiznesu z rozmaitymi nowinkami technologicznymi. Przykładowo, jakiś czas temu firma zaprezentowała wibrator zsynchronizowany z systemem zamówień restauracji Domino’s Pizza. Ponadto ekipa CamSoda stoi za całym szeregiem erotycznych zestawów VR, z akcesoriami. Tak więc niewątpliwie ma doświadczenie w tworzeniu przeróżnych... dziwolągów.