Avast jest gotowy na premierę Windows 10

Avast jest gotowy na premierę Windows 10
Redakcja

08.06.2015 09:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Choć Windows 10 posiada wbudowany skaner antywirusowy (Windows Defender), wielu użytkownik zapewne zdecyduje się na instalację lepszego i lżejszego oprogramowania ochronnego. Firma AVAST Software poinformowała, że jej produkty są już zgodne z najnowszym systemem Microsoftu. Wbrew pozorom, kompatybilność w takich przypadkach nie jest wcale oczywista.

Z oficjalnego oświadczenia znajdującego się na stronie producenta dowiemy się, że oprogramowanie antywirusowe Avast w wersji 2015 R2 jest już teraz kompatybilne z Windows 10. Użytkownicy, którzy po premierze nowego systemu tj. po 29 lipca zdecydują się na aktualizację z Windows 7 lub Windows 8.1 nie będą musieli się tym zagadnieniem w ogóle przejmować. Niektórych może zastanawiać dopisek „R2” w oznaczeniu wersji – jest to wewnętrzne oznaczenie stosowane przez firmę. Wszystkie stabilne wydania od początku marca bieżącego roku są właśnie edycjami R2, nie ma więc potrzeby przeszukiwania stron producenta w poszukiwaniu innej wersji.

Obraz

Na nowym systemie będziemy mogli skorzystać z każdego pakietu z portfolio firmy, a więc darmowego Avast Free Antivirus, a także płatnych, ale za to bardziej rozbudowanych: Avast Antivirus Pro, Avast Internet Security i Avast Premier. Najuboższa wersja jest częstym wyborem użytkowników domowych, co pokazują statystyki naszego portalu – ponad 30 milionów pobrań to wynik zupełnie deklasujący całą konkurencję. Aplikacja zabezpiecza komputer przed szkodliwym oprogramowaniem, wykrywa najróżniejsze szkodniki takie jak trojany, wirusy, robaki, backdoory i rootkity. Choć z nazwy jest to jedynie antywirus, program zapewnia ponadto ochronę komunikatorów internetowych i skanowanie przeglądanych stron internetowych, nawet tych korzystających z połączeń szyfrowanych. Dodatkowymi atutami jest skaner poczty i wykrywanie potencjalnie niepożądanych programów.

W przypadku wersji płatnych, które możemy wykorzystać nie tylko niekomercyjnie, ale również w firmie, producent oferuje dodatkowe składniki. Są to m.in. dwukierunkowa zapora sieciowa, ochrona bankowości internetowej i tożsamości użytkownika, system antyspamowy, trwałe usuwanie danych, a także automatyczne łatanie systemu operacyjnego. Ze wszystkich tych możliwości możemy już teraz korzystać na testowych wersjach systemu Windows 10. Jeżeli zdecydujemy się na aktualizację a mamy ważną licencję na Avasta, nadal będziemy mogli z niej korzystać. Oczywiście już teraz zalecamy, aby przed wykonaniem aktualizacji usunąć oprogramowanie zabezpieczające i zainstalować je już na systemie Windows 10 – takie działanie pozwala uniknąć ewentualnych problemów związanych z aktualizacją i dotyczy nie tylko Avasta, ale wszystkich tego typu aplikacji.

Zapewnienie kompatybilności z nowym systemem wbrew pozorom nie jest takie proste – niektórych zmian nie widać, ale następują one w kluczowych dla systemu miejscach. Przykładem tego typu działania jest choćby Windows 8, w którym znacznie wzmocniono systemowy mechanizm ochrony kernela systemowego. Spowodowało to, że część zaawansowanego oprogramowania ochronnego (moduły typu HIPS, niektóre zapory, antyloggery) zupełnie przestały działać i wymagały przystosowania. O problemie tym mówili również w naszym wywiadzie autorzy polskiego SpySheltera. Zabezpieczenie kolejnych wersji Windowsa staje się coraz trudniejsze, bo system staje się szczelniejszy, także dla oprogramowania zabezpieczającego.

Programy

Brak danych.
Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (70)