Avast chce przejąć AVG. Antywirusowy moloch będzie miał ponad 30% rynku
Nazwy obu tych firm zaczynają się od liter „av”. Obie firmyzaczęły swoją działalność jeszcze w latach osiemdziesiątych.Obie wywodzą się z Czech – jedna powstała w Pradze, druga wBrnie. Obie udostępniają swoje produkty za darmo. Obie specjalizująsię w oprogramowaniu antywirusowym. W zasadzie jedyną różnicąjest struktura własności – jedna z nich jest prywatnym biznesem,druga to spółka giełdowa, notowana na nowojorskiej giełdzie. Ateraz być może będą jedną firmą.
07.07.2016 12:29
Avast Software oficjalnie ogłosiło,że zamierza w całości kupić AVG Technologies, firmę do którejnależy AVG Antivirus. Zapłaci za akcję 25 dolarów, co daje sumę1,3 mld dolarów. Pieniądze Avast znalazł u poważnych inwestorów– niedawno otrzymał finansowe wsparcie w wysokości 1,7 mlddolarów m.in. od Credit Suisse Securities, UBS Investment Bank. Radanadzorcza AVG już zaakceptowała propozycję i udzieli udziałowcomrekomendacji, by też propozycję zaakceptowali.
W 2015 roku Avast został wskazany w raporcie OPSWAT jakonajwiększy na świecie dostawca oprogramowania antywirusowego, zudziałem w rynku na poziomie 21,4%. AVG zajmowało wówczas w tymrankingu miejsce trzecie, z udziałem 8,6%, co łącznie dawało obuwywodzącym się z Czech firmom 30%.
Jeśli wszystko pójdzie tak jak planowano, a przejęcie zostaniezaakceptowane przez regulatorów rynku, w efekcie powstanie prawdziwypotentat w dziedzinie rozwiązań bezpieczeństwa, z któregooprogramowania korzystać będzie ponad 250 mln użytkownikówpecetów i Maków oraz 160 mln użytkowników smartfonów.
Czy duży (największy) może więcej, czy też doprowadzi to dozmniejszenia się konkurencyjności produktów antywirusowych? Pókico Vincent Steckler, dyrektor zarządzający Avasta, powiedziałjedynie, że nie może ujawnić tego, jak to wszystko będziedziałało po połączeniu, zapewnił jedynie, że wraz z AVG otrzymabardzo interesujące technologie mobilne.