Alerty RCB się zmienią. Dotrą zawsze i dotrą szybko

Nie ustają dyskusje na temat tego, czy alerty RCB spełniają swoją funkcję, czy też nie. Faktem jest jednak, że co do zasady stanowią ważny element systemu informacyjnego dla obywateli. Jednakże nie są pozbawione wad, z którymi teraz rządzący chcą się uporać. Zakłada się między innymi rezygnację z formy SMS-owej.

Alert RCB
Alert RCB
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Wojciech Kulik

22.05.2023 13:06

Jednym z problemów jest sposób dystrybuowania alertów RCB. Aktualnie są one wysyłane przez operatorów telekomunikacyjnych do wszystkich użytkowników danej sieci w formie wiadomości SMS. Nagła wysyłka na tak dużą skalę sprawia, że przy komunikacie dla wielu województw czas dostarczenia może dochodzić nawet do dwóch godzin. W (przyjętym przez Stały Komitet Rady Ministrów) projekcie ustawy o ochronie ludności oraz stanie klęski żywiołowej proponuje się rozwiązanie.

Alerty RCB – zmieni się sposób ich dystrybucji

Rozwiązaniem ma być technologia cell broadcast polegająca na emisji wyświetlanych na ekranie komunikatów poprzez stacje bazowe w sieci ruchomej (zamiast bezpośredniego przesyłania SMS-ów na konkretne urządzenia końcowe). Przejście na nią pozwoliłoby skrócić maksymalny czas dostarczenia alertu do zaledwie kilku sekund, a przy okazji – wyeliminować problem z odbiorem komunikatu przy słabym zasięgu sieci komórkowej. Taki system z powodzeniem funkcjonuje w USA i wybranych krajach Europy, między innymi w Niemczech, Francji, Holandii i Hiszpanii.

Projekt ustawy zakłada również likwidację podlegającego premierowi Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Powód? Niespełnianie pokładanych oczekiwań i brak pożądanych rezultatów w sytuacjach kryzysowych. Rolę dostawcy alertów miałyby przejąć ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji, obrony narodowej oraz cyfryzacji. O treści komunikatów ostatecznie decydować ma natomiast szef MSWiA, którym aktualnie jest Mariusz Kamiński.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rzeczpospolita informuje także o możliwych karach dla operatorów (w wysokości do 1 proc. przychodu). Zaznacza równocześnie, że zmiany mają wejść w życie w ciągu roku od zatwierdzenia ustawy.

Wojciech Kulik, dziennikarz dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)