Aktualizacje Windowsa 10 będą instalowane dłużej, ale mniej irytująco
20.07.2017 17:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sposób instalacji aktualizacji w systemie Windows 10 jest właśnie modyfikowany. Nie chodzi tu jednak o szybsze dostarczanie nowych kompilacji, by zwiększyć udział najnowszej wersji systemu wśród użytkowników, ale o sam proces ich instalacji. Celem jest zminimalizowanie czasu, który Windows musi poświęcić na ten etap aktualizacji, kiedy z komputera nie można równocześnie korzystać, gdyż jest między innymi wielokrotnie restartowany.
Rozwiązaniem okazało się przeniesienie dwóch elementów aktualizacji do etapu przygotowawczego (tzw. online), które dotychczas odbywały się w trakcie etapu offline, a więc wtedy, gdy system instalował pobrane aktualizacje i nie zezwalał na równoczesne użytkowanie komputera. Modyfikacja objęła proces tworzenia kopii zapasowej aplikacji, ustawień i konfiguracji oraz przygotowywanie nowych plików systemowych.
W efekcie aktualizacja do nowej wersji systemu ma teraz trwać krócej: więcej jej etapów zostanie zrealizowanych w tle, jeszcze przed koniecznością ponownego uruchomienia komputera. Z punktu widzenia użytkowników, rzeczywiście system pozostanie użyteczny dłużej i będzie wymagać pozostawienia samemu sobie na krócej, ale należy mieć jednocześnie świadomość, iż sumarycznie aktualizacja może zajmować więcej czasu niż dotychczas, ponieważ działanie w tle nie jest równie efektywne, jak podczas fazy offline.
Tak zmodyfikowany sposób instalacji aktualizacji dostępny jest już teraz dla uczestników programu Insider, którzy w ramach informacji zwrotnej mogą oceniać jego działanie. Nowa metoda aktualizowania komputerów ma być oficjalnie wydana wraz z aktualizacją Fall Creators Update, której spodziewać się należy we wrześniu.