Recenzja Sony Xperia Z5
17.12.2015 | aktual.: 17.12.2015 12:26
Kupując smartfon zwykle wybieramy między czarnym, szarym i rzadziej białym wariantem koloru obudowy. Przez ostatnie dwa tygodnie miałem przyjemność testować średni wariant wielkości ekranu najnowszej Xperii Z5 w ciekawym, ciemnozielonym kolorze. Jak się spisuje najnowszy flagowiec od Sony z perspektywy posiadacza Z3? Zapraszam do recenzji.
Zestaw i wykonanie
Xperię Z5 spakowano w kartonowe pudełko dobrej jakości, które firmie Sony udało się względem poprzednich 5,2" modeli jeszcze zmniejszyć. W środku znajdziemy smartfon, ładowarkę, kabel USB oraz papiery. Zestaw testowy nie zawiera słuchawek (w przeciwieństwie do zestawów będących w sprzedaży). Zawartość jest skromna, ale to standard obecnie i trudno oczekiwać by jakikolwiek producent wyszedł przed szereg.
Smartfon, podobnie jak wszystkie poprzednie zetki wykonano z połączenia aluminium na ramkach bocznych i szkła na przednim i tylnym panelu. Po raz pierwszy w historii tej serii jednak szkło na tyle jest matowe. Takie rozwiązanie ma swoje wady - zarysowania są niestety dość dobrze widoczne, nie mniej całość może się podobać ponieważ matowe szkło skutecznie ukrywa wszelakie ślady codziennego kontaktu z dłonią. Przód to oczywiście czarne szkło, pod którym kryje się ekran, aparat przedni i czujnik jasności. Przednie logo Sony podobnie jak w modelu Compact jest matowe i przez to mniej widoczne. Na środku, przy krawędziach umieszczono głośniki. Profil ramek bocznych przypomina ten zastosowany po raz pierwszy w Z3 - po roku obcowania z Z3 mogę zagwarantować, że te krawędzie spisują się na co dzień bardzo dobrze. Wzorem wprowadzonej w pierwszej połowie 2015 Z3+ (testowanej kilka miesięcy temu) ramki boczne odstają minimalnie od panelu tylnego - choć może irytować to ułatwia chwyt smartfonu przy wyciąganiu np. z kieszeni. Spasowanie elementów jest bardzo dobre - nic nie skrzypi, a także wygląda bardzo dobrze. W najnowszym modelu charakterystyczne narożniki, które przy upadku zmniejszają ryzyko uszkodzenia np. ekranu wykonano z materiału o identycznym odcieniu jak resztę ramek bocznych. Najwięcej nowości oczywiście znajdziemy na prawej krawędzi, gdzie znaleziono miejsce na ukryty pod przyciskiem zasilania skaner linii papilarnych, co wymusiło przesuniecie przycisków głośności niżej, bliżej przycisku aparatu. Przyznam, że miałem obawy odnośnie takiego położenia tych przycisków - zwykle bowiem w tym miejscu chwytamy smartfon. Testy wykazały jednak, że zostawione wolne miejsce pomiędzy przyciskami głośności i zasilania idealnie nadaje się do trzymania urządzenia.
Kabel USB od dłuższego czasu we flagowych modelach Sony jest identyczny: wykonany z dobrej jakości materiałów, wystarczająco długi. W najnowszej flagowej serii producent zmienił ładowarkę, która pozostawała identyczna od kilku lat. Niestety, o ile poprzedni model cechował się ciekawym wzornictwem, połączeniem matowego i błyszczącego plastiku dobrej jakości (w porównaniu do konkurencji i jak na tego rodzaju akcesorium przystało), tak najnowszy model przypomina te dokładane do tańszych modeli - wykonano najnowszą ładowarkę bowiem ze zwykłego, matowego plastiku. Owszem to tylko ładowarka, która ma zasilać baterię, ale jednak takie detale też mają wpływ na opinię o producencie czy danym przedmiocie.
Specyfikacja
Układ Qualcomm Snapdragon 810 (MSM8994), 64‑bitowy, 8‑rdzeniowy + GPU Adreno 430 3 GB RAM 32 GB pamięci flash + microSD maksymalnie 200 GB Nano SIM Google Android 5.1 (Lollipop) (Aktualizacja do 6.0 w drodze) Bateria 2900 mAh Odporność na wodę i pył (IP65 i IP68) Waga 154 gramów Wymiary 146 x 72 x 7,3 mm Kolory: czarny grafitowy, biały, złoty, zielony Ekran: 5,2:1080p (1920 × 1080), Triluminos, X‑Reality for Mobile, dynamiczne poprawianie kontrastu Główny aparat o przekątnej 1/2,3 cala, 23 MPx z mechanizmem hybrydowej regulacji ostrości o szybkości 0,03 sekundy, szerokokątny obiektyw G (24 mm) + stabilizacja nagrań wideo, nagrywanie 4K, funkcja Clear Image Zoom 5x, zoom cyfrowy do 8x, maks. ISO 12 800 dla zdjęć / 3200 dla filmów, stabilizacja nagrań wideo, pulsacyjna lampa LED Aparat z przodu: 5 MP, wideo Full HD, stabilizacja nagrań wideo SteadyShot i obiektyw szerokokątny (25 mm) Łączność: 2G, 3G, LTE, GPS, Bluetooth® 4.1, DLNA, WiFi, NFC Czytnik linii papilarnych Radio FM Zestaw słuchawkowy MDR‑NC750 Inne: Remote Play z PS4
Specyfikacja powinna zadowolić każdego - producent nie żałował bowiem RAM‑u, wydajnego układu Snapdragon i dużej ilości pamięci wbudowanej. Fani kart pamięci z pewnością docenią fakt, że Sony nadal oferuje w swojej flagowej serii slot na microSD.
System i nakładka
Xperia Z5 działa w oparciu o system Android Lollipop 5.1 z wszelkimi aktualizacjami. W najbliższych tygodniach spodziewane jest udostępnienie finalnej wersji systemu 6.0 Marshmallow. Oprogramowanie zostało wzbogacone o autorską nakładkę przygotowaną przez producenta. Jej wygląd, o czym już wspominałem wielokrotnie nie każdemu jednak przypadnie do gustu. Z pewnością jednak nikt nie będzie narzekał na płynności, czy wydajność - o żadnych zacięciach nie ma bowiem tu mowy. Standardowo preinstalowany jest (co oczywiste) pakiet aplikacji od Google oraz sporo dodatkowych aplikacji, z których część możemy w prosty sposób usunąć. Wśród aplikacji znajdziemy między innymi menedżer plików, aplikację dla posiadaczy konsol Sony, program agregujący treści przygotowany przez Sony (wiadomości Sociallife), edytor filmów ze zdjęć, asystenta Lifelog i kilka innych.
Aparat i multimedia
Seria Z5 posiada zupełnie nowy, ulepszony względem poprzednich modeli aparat 23 MPx, który oferuje między innymi stabilizację nagrań wideo, rejestrowanie w jakości 4K. Zdjęcia w trybie automatycznym (którego z wiadomych przyczyn używa się najczęściej) mają 8 MPx, a w trybie ręcznym (w którym obok sceny możemy także ręcznie dostosowywać między innymi balans bieli) nawet 23 MPx. Tak zdjęcia, jak i filmy moim zdaniem wychodzą bardzo dobrze. W recenzji mniejszego modelu - Z5 Compact pojawiły się w komentarzach głosy krytyki odnośnie "nieostrych krawędzi", które moim zdaniem były przesadzone, ale postanowiłem się przyjrzeć jak to wygląda w innym egzemplarzu. Test większej Z5 stał się ku temu doskonałą okazją. Jak sami zobaczycie na poniższych zdjęciach tegoż efektu nie da się zauważyć. Na początek kilka zdjęć porównawczych Z3 Dual Sim vs Z5:
Zdjęcia wykonane wyłącznie Z5:
Wykonane smartfonem Sony Xperia Z5 zdjęcia w pełnej jakości zainteresowani mogą pobrać klikając tutaj - w paczce umieściłem nie tylko te widoczne powyżej, ale także kilka dodatkowych.
Smartfon posiada głośniki stereo, które grają czysto i głośno. W połączeniu z szerzej opisanym poniżej ekranem sprawiają, że Z5 perfekcyjnie spisuje się jeśli chodzi o muzykę, filmy czy inne multimedia. Także wyjście na słuchawki jest wysokiej jakości, obsługuje redukcję hałasu z otoczenia - wymaga odpowiednich słuchawek jak np. Sony MDR-NC31EM. Wyjście słuchawkowe zapewnia czysty, głośny dźwięk. Do dyspozycji użytkownika są też takie technologie jak WiFi Direct, Miracast, DLNA, USB‑OTG oraz 32GB pamięci wbudowanej, co w połączeniu ze slotem na kartę microSD sprawia, że pod względem multimediów mamy więc do czynienia z wielofunkcyjnym urządzeniem.
Ekran
Podobnie jak poprzednie 5,2" modele z tej serii także Z5 posiada ekran o rozdzielczości FullHD 1080p, który oferuje bardzo dobre odwzorowanie kolorów, kąty widzenia przez co świetnie się nadaje do multimediów. Dużym plusem ekranu w Xperiach od modelu Z3 jest wysoka jasność na ręcznych ustawieniach przez co jest czytelny przy silnym nasłonecznieniu - np. latem w samochodzie smartfon świetnie spisuje się jako nawigacja. Nie inaczej jest w najnowszej Z5 - wyświetlacz jest na tyle jasny, że na co dzień 50% jego mocy jest wystarczające. Wprawne oko zauważy minimalną utratę ostrości kolorów na maksymalnym poziomie jasności - jednakże tego ustawienia nie da się komfortowo wykorzystywać w normalnych warunkach więc ciężko traktować tego jako wadę urządzenia. Przy silnym nasłonecznieniu przecież liczy się przede wszystkim czytelność ekranu, a nie jakość kolorów, na które w pozostałych ustawieniach nie sposób narzekać.
Bateria
5,2" Xperia Z5 to kolejny model z tej serii, który otrzymał mniejszy akumulator od poprzednika: Z3 Dual Sim: 3100 mAh, zaprezentowany wiosną model Z3+ posiadał baterię 2930 mAh a obecnie testowany smartfon tylko 2900 mAh. Można tylko przypuszczać skąd się bierze trend zmniejszania baterii w nowszych modelach (co ważne trend ten spotyka się nie tylko w kolejnych Xperiach, ale także u konkurencji) - celem jest zmniejszanie grubości kolejnych urządzeń - co jednak w tym przypadku nie ma miejsca zarówno jeśli porównamy z Z3+ jak i Z3 Dual Sim. Nie mniej podkreślić trzeba, że zmiana nie ma znaczącego wpływu na czas pracy - jest on zbliżony do tego, jaki można osiągnąć na Z3+, czyli nieco mniej niż w posiadanej przeze mnie Z3 Dual Sim. Bez większej trudności przy średnim użytkowaniu dwie doby są osiągalne. Czas ładowania od 10 od 100% to około 2 godzin. Jeśli Z5 sporo czasu znajduje się trybie czuwania z wyłączoną transmisją danych to wynik jest jeszcze lepszy - co oczywiste. Ogólnie mówiąc to kolejny smartfon Sony, którego bateria jest mocnym atutem w walce z konkurentami.
Podsumowanie
Sony Xperia Z5 w wersji z 5,2" wyświetlaczem to z całą pewnością nie jest rewolucyjny sprzęt, aczkolwiek producent tworząc kolejne urządzenia z tej rodziny dopracowywał detale i naprawił największe wady wcześniejszych modeli. O ile największe zmiany pod względem obudowy przyniosła premiera Z3 jesienią 2014, tak w Xperii Z5 producent postawił na zmianę podzespołów - pojawił się między innymi jeszcze lepszy aparat z stabilizacją obrazu, a w stosunku do Z3+ udało się w dużej mierze poskromić tendencję do mocnego nagrzewania się układu Snapdragon810. Nadal nie jest idealnie, ale w porównaniu do poprzednika różnica jest spora na korzyść najnowszego urządzenia. Czy warto więc kupić najnowszy model? To już zależy od tego jaki smartfon posiadamy obecnie i czego oczekujemy od takiego urządzenia. Posiadając Xperię Z3 Dual Sim szczerze mówiąc nie widzę potrzeby wymiany na Z5 (nawet w również wyświetlanym na stronach Sony wariancie obsługującym dwie karty Sim), która pomijając aparat nie wnosi ważnych nowości, a nawet utraciłbym jeden, dla mnie ważny element - magnetyczne złącze ładowania na lewym boku (odkryte USB nie jest tak wygodne). Nad wymianą zastanowiłbym się natomiast jeśli posiadałbym któryś ze starszych modeli... ale też przedostatni Z3+, który pomimo tego samego układu zdecydowanie bardziej nagrzewał się już podczas prostych zadań typu oglądanie multimediów czy przeglądanie witryn. Z całą pewnością Z5 to doskonały wybór dla osób, które chcą posiadać jeden z najnowszych smartfonów na rynku.
TL:DR? Zalety i wady w punktach
Plusy:
- tradycyjne dla serii Z perfekcyjne wykonanie
- dopracowane oprogramowanie
- opanowano problemy z temperaturami układu Snapdragon 810 trapiące poprzednika
- bardzo dobry aparat, aplikacja nim sterująca, przycisk migawki na bocznej krawędzi
- świetny skaner linii papilarnych
- czas pracy na baterii
- bardzo dobry ekran (kolory, kąty widzenia i jasność)
Minusy:
- brak złącza magnetycznego do ładowania (w tym wygodny dock na telefon)
- w zestawie powinny być słuchawki MDR-NC31EM, a nie MH-750
Za użyczenie sprzętu na potrzeby recenzji dziękuję Sony_Mobile_PL