Samsung postanawia dodać język śląski do swoich flagowców

[img=silesia]

Samsung jest jednym z największych producentów smartfonów na świecie i wysoce dziwnie i nieprawdopodobnie brzmi komunikat wydany przez polski wydział, który informuje wszech i wobec o wprowadzeniu "godki" śląskiej do ich telefonów.

Z pewnością nie jedna osoba wpierw sprawdziła po raz kolejny dzisiejszą datę. Tak, to nie jest żart. Inżynierowie z polskiego centrum R&D Samsunga wraz z Towarzystwem Kultywowania i Promowania Śląskiej Mowy "Pro Loquela Silesiana" utworzyli specjalną regionalną lokalizację dla systemów Android.

Nie jest to pierwsza taka akcja ze strony Samsunga. Przedtem stworzyli specjalne wersje językowe dla Katalończyków i Szkotów.

Obecnie możliwość posiadania "języka"* śląskiego rezerwują jedynie najnowsze flagowce. Producent zapewnia, iż dostępność aktualizacji będzie z czasem poszerzać się dla coraz większej grupy urządzeń Samsunga, jak i zostanie dodana fabrycznie w nowych smartfonach takich jak S6 czy Note 4.

Wszystko ładnie i pięknie, ale... gdzie mojé piakne Kaszëbë?

Jak to na Polaka przystało muszę również odrobinę pomarudzić, gdyż odczułem lekki zawód widząc śląski a nie kaszubski. Dla ślązaków zapewne jest to bardzo dobra wiadomość i mam szczerą nadzieję, że inni producenci telefonów uznają za ważne dodanie języka śląskiego do swoich urządzeń. Brak uwzględnienia języka kaszubskiego dla kogoś związanego z regionem to mała igiełka ale nie tracę optymizmu i czekam na podobne rozwiązania w swoim regionie. :)

* pozwoliłem sobie wpisać "język" w cudzysłowiu, gdyż oficjalnie śląski uznaje się jedynie za gwarę. Oczywiście nie popieram owej niesprawiedliwości i uważam, że dla promocji śląskiego warto by było go uznać... Ale my to my a urzędnicy to urzędnicy. :)