Specjalista ds. informatycznych walczy drugi rok w swojej pracy. Cz.4
02.05.2011 | aktual.: 05.01.2014 11:47
Pomimo praktycznie braku komentarzy dotyczących poprzedniej części zdecydowałem się ciągnąć dalej moje opowiadanie, a więc życzę miłej lektury...
No to mamy zrobione wielkie zakupy, teraz przydałoby się to zamontować wszystko. Jedziemy więc z tym koksem. Główny budynek. W dwóch pomieszczeniach przewody idą prze środek biur, dosłownie przez środek. Prosta sprawa, dokładam nowe przewody puszczone przy ścianie i gotowe, a panie chwalą jak to sprawnie poszło. W sumie to powinienem to zrobić dawno temu, ale jakoś tak wyszło. Na pozostałych dwóch piętrach usuwam kilka małych swithty, zakładając po jednym dużym do skrzynek sieciowych, które były założone przez mojego poprzednika. Na II pietrze podłączam na razie 2 kompy. Na I piętrze są już podłączone 2 kompy, więc tylko modyfikuje układ przewodów i dokładam jeszcze jeden komputer na parterze. Na parterze dodatkowo montuje router do sieci bezprzewodowej. W sumie 3 dni pracy, żeby ta sieć wyglądała tak ja chcę. No tak najłatwiejsza modyfikacja sieci gotowa, bierzemy się za drugi budynek. Mam 4 kompy podłączone byle jak, a do tego jak pisałem poprzednio jest zrobiona sieć, ale nie podłączona.
W tym momencie dostaje propozycję dostania stażysty na pół roku, bo pewnie ktoś by mi się przydał do pomocy. No super. Teraz jak buduje sieci to na pewno ktoś się przyda. No to tak: najpierw sprawdzam co ten koleś potrafi, później muszę opracować dla niego plan odbycia stażu i inne papierki. Dobra to mam gotowe, chłopak będzie pracował ze mną od początki lipca do końca roku. No to zaczynamy drugą sieć.. Okazuje się że jest tam router, dwa swithe i taka plątanina kabli w jednym z pomieszczeń, że aż głowa boli. Sieć, którą zbudował mój poprzednik podłączyliśmy jak się należy, do tego podłączyłem jeszcze jednego kompa. W tydzień zrobiliśmy wszystko co trzeba, i zaś pochwała, że to tak szybko zrobione. No super. Firma kupiła trzy urządzenia wielofunkcyjne, no trzeba je wdrożyć, ludzi przeszkolić, dwa tygodnie poszło.
I teraz zaczyna się najciekawsza część – budowa 2 sieci od podstaw. W budynku nr.3 mam 4 komputery podłączone razem. W budynku nr.4 również 4 komputery w jednej sieci. Jak pisałem w tym budynku były 2 Neostrady. Jedną usunąłem już jakiś czas temu. Więc zabieramy się. Budowa w obydwóch taka sama, więc nie będę opisywał osobno. Opis ten tyczy się dwóch budynków. A więc do dzieła: Pierwsza rzecz to zamontowanie skrzynek sieciowych. Po 3 w każdym budynku, po jednej na każdym piętrze. Do tego od razu poszły swithe do każdej skrzynki, kolejny etap to położenie przewodów łączących swithe ze sobą. I następnie podłączenie wszystkich kompów do nowych swithy. Oczywiście w międzyczasie podłączenie routerów dostępowych do internetu do swiha na parterze. Kolejnym etapem było zamontowanie i skonfigurowanie routerów dostępowych do sieci bezprzewodowej. Ostatnim etapem było wdrożenie serwerów (opis zadań na końcu dzisiejszego wpisu). Do tego budynek nr.4 jest podzielony na 2 części, które trzeba podłączyć siecią bezprzewodową (nie ma możliwości połączenia całości przewodem), najciekawsze jest to, że w tej drugiej części jest tylko jeden komputer, a więc podłączenie tego jednego komputera wygląda tak: swith -> przewód -> router wifi (nadawanie sygnału zabezpieczonego) -> sygnał bezprzewodowy -> router wifi (odbór sygnału) -> przewód -> komputer. Trochę kombinacji, ale bez mała rok działa i ani razu nie było problemów.
2 miesiące na każdą sieć bo oczywiście nie możemy tego robić non stop tylko w międzyczasie robienie jakiś pierdół dla firmy. To zepsuty komputer to uszkodzona drukarka, w międzyczasie duży upgrade programy finansowo-księgowego itd. itd. Efekt tej budowy jest taki, że przed wdrożeniem nowej sieci w budynku było po 4 kompy połączone w sieć a po wdrożeniu po 10 komputerów oraz po 10 końcówek sieciowych do szybkiego podłączenia kolejnych komputerów.
Jak w pierwszym roku pracy tak i w drugim udało mi się zakupić kolejne 20 komputerów poleasingowych i wymienić je za najstarsze jednostki. Z tych kompów i kilku nowych części dokupywanych na bieżąco, złożyłem dwa kompy, które będą pracowały jako serwery w 3 i 4 budynku, o których wspominałem poprzednio. Zadaniem tych komputerów (serwerów) będzie praca jako: - serwer dostępowy do internetu - serwer plików (dla katalogów współdzielonych) - serwer archiwizacji - komp w budynku 3 ponadto został podłączony do centrali telefonicznej, którą będzie zarządzał.
Co dalej się z tym całym kramem teraz dzieje? Zapraszam za tydzień. No chyba że już nudzą Was moje wypociny. Czekam na wasze opinie.
Spis treści całości mojego blogowania znajduje się tutaj.