Szybka dygresja frustrata, część druga
04.05.2011 13:05
Pierwsza dygresja była bardzo szybka, ale szalenie dla mnie ważna. Nie lubię takiej fuszery językowej. Druga, będzie nieco dłuższa, ale nie mniej rozbrajająca. I niestety na ten sam temat.
W związku z włamaniemdo PSN(i nie tylko) Sony postanowiło ostrzec użytkowników o problemie. E‑mail, który rozesłano w Polsce, jest conajmniej groteskowy. Oto fragmenty. Pisownia oryginalna, skróty pochodzą ode mnie.
W odpowiedzi na ta ingerencje doszlo do (...) zaangazowania z zewnatrz, uznana firme od zabezpieczen do przeprowadzenia pelnego dochodzenia odnosnie tego co sie stalo
Doszło do zaangażowania z zewnątrz uznaną firmę? Ciekawe...
Doszło do (...) podjetych dzialan w celu wzmocnienia bezpieczenstwa i infrastrukture naszej sieci
Fascynujące!
Jesli zostalo przez Ciebie autoryzowane konto podrzedne zalezne od Ciebie równiez jego te same dane mogly zostac uzyskane.
Nic nie rozumiem, ale brzmi strasznie!
Co to jest konto podrzędne?
W obecnej chwili nic nie wskazuje na to, ze dane kart kredytowych zostaly naruszone
To dobrze, bo nie lubię naruszania danych moich kart.
Dla wlasnego bezpieczenstwa zachecamy Cie do zwrócenia szczególnej uwagi na e‑mail, telefony, pocztowe oszustwa, które prosza o podanie osobistych lub poufnych informacji. (...) Jesli zostaniesz poproszony o takie informacje, mozesz miec pewnosc, ze Sony nie jest podmiotem pytania.
Cieszy mnie, że Sony nie jest podmiotem takiego pytania. To brzmi zachęcająco.
Dodatkowo, jesli uzywsz tej samej nazwy uzytkownika lub hasla, co w swoim koncie PlayStation Network (...) w innych niezaleznych uslugach lub rachunkach, równiez zalecamy ich zmiane.
Hasło w rachunkach? Patrzę na rachunek z Biedronki i nie widzę tam żadnego hasła. :(
Aby zabezpieczyc sie przed ewentualnoscia kradziezy tozsamosci lub inne straty finansowe, zachecamy do zachowania czujnosci.
Nie lubię straty finansowe, więc czuję się zachęcony.
Nasze zespoly pracuja na okragly zegar i uslugi zostana przywrócone tak szybko jak tylko to bedzie mozliwe.
Kamień spadł mi z serca! Pracują na okrągły zegar!
Sony bierze ochrone informacji bardzo powaznie
Nie wątpię. Ja też biorę bezpieczeństwo. Jakoś.
A już tak serio: czy nie jest Sony wstyd rozsyłać taki syf? Już pal licho brak znaków diakrytycznych. Jakość tłumaczenia komunikatu angielskiego w Google Translate jest wyższa. To żenujące, że firma z tak wyraźnie zakreśloną w Polsce obecnością, rozsyła do polskich klientów e‑mail o podobnej treści. :S