27 rad jak postępować z laptopem
26.02.2013 | aktual.: 24.06.2014 12:59
Mam doświadczenie – oj, nie mówię tu o takim doświadczeniu, jakie mają sprzedawcy ze sklepu, bo jakież oni mogą mieć doświadczenie w sprzedawaniu sprzętu zapakowanego? Nie mówię też tu o takim doświadczeniu, jakie mają drobni fanatycy sprzętu, którzy mieli dwa‑trzy laptopy.
Mówię tu o czymś zgoła innym. W moim prywatnym tylko posiadaniu było (lub są na chwile obecną ) 5 laptopów z różnych firm. Od Toshiby przez Acera, czy przez HP do Samsunga. Dodatkowo, i tu jest pies pogrzebany, opiekuje się około 30 różnymi laptopami od ASUSA, przez IBM, Toshibę, Fujitsu, Lenovo, do Mediona i SONY. Cześć tych machin pomagałem kupować (a nawet kupywać ;]), część serwisuję, cześć użytkuję w sytuacjach ekstremalnych (np. w pracy). Sprzęt ten chodzi, działa, funkcjonuje jak należy i nawet się zbytnio nie zacina, o.
Dlatego i tylko dlatego czuję się na siłach pouczać was – wy nieświadomi!
Bateria i obudowa:
1. Nie wyjmuj baterii z laptopa. Kupiłeś stacjonarnego, 17‑calowego, bydlaka i zależy Ci na tym, aby raz na jakiś czas, gdy zamierzasz go odłączyć od prądu, miał naładowaną baterię. Zastanawiasz się - więc po co ją męczyć trzymając ją włożoną? Powodów jest wiele, od cyrkulacji powietrza, po specjalne oprogramowanie w nowszych produktach, które samo wydłuża żywotność baterii.
2. Wyjmij baterię z laptopa jak zamierzasz przez 3 godziny grać w grę - Tumb Rajdera - i laptop nagrzeje się do 100 stopni Celsiusza. Tak, wtedy możesz wyciągnąć baterię.
3. Nie chowaj baterii w lodówce… Naprawdę, wciąż są oszołomy, które to robią.
4. Nie bój się użytkować laptopa na baterii – jej żywotności i tak nie przedłużysz. Pociągnie tyle, ile ma pociągnąć i już. Jak się jej żywot skończy, zdołasz ją wymienić za około 200zł. To naprawdę nie jest kosmiczny koszt raz na dwa‑trzy lata! A nawet jeśli będziesz katować baterię (tak jak ja na swoim poczciwym HPku) pociągnie spokojnie dwa lata do trzech (mojej mija trzeci rok a wciąż trzyma 2h na oszczędzaniu, a jej samej naprawdę nie oszczędzałem)
5. Nie bój się rozładować baterii do końca – co prawda dla aktualnych konstrukcji nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale specjalne układy elektroniczne i tak zapobiegają pełnemu wyczerpaniu się ogniw.
6. Te specjalne układy wyłączają ładowanie baterii, gdy jest już naładowana, nie musisz się więc bać o przeładowanie. To, że są cały czas podłączone do prądu nic im nie zrobi.
7. Nic się nie stanie jak raz na miesiąc usiądziesz z laptopem na kołdrze przez godzinkę (zwłaszcza z nowszym sprzętem, który często ma wlot powietrza w różnych miejscach, tylko nie na spodzie).
8. Możesz raz na jakiś czas złapać laptopa za ekran i przenieść go w inne miejsce. No chyba, że kupiłeś sprzęt marki Medion za 500zł. Ale normalne notebooki wytrzymają okazjonalne traktowanie w ten sposób. Świat z tego powodu się nie skończy, a dzieci w Chinach nie będą musiały robić dodatkowych obudów.
9. Rzucenie wyłączonym laptopem na łóżko nie jest może dobrym pomysłem stricte per se, ale nic złego mu się na pewno nie stanie. Chyba, że masz łóżko z betonu.
10. Można nosić notebook w plecaku gdy na dworze jest mróz, tylko należy pamiętać, aby dać mu się chwilę ogrzać w ciepłym pomieszczeniu zanim się go uruchomi.
Czystość:
11. Nie ma sensu stosować specjalnych ścierek za setki złotych polecanych w Mango TV, żadnych wilgotnych żeli, gumowych gąbek i innego syfu. Najlepiej sprawdza się miękki papierowy ręcznik do zbierania kurzu z powierzchni ekranu i kątów. Do tego delikatnie zwilżona i mocno wyciśnięta ściereczka z mikrofibry – potem znowu ręcznik papierowy.
12. Ten sam zestaw – wilgotna, wyciśnięta porządnie ścierka z mikrofibry genialnie umyje resztę laptopa – nawet jeśli jest podłączony do prądu, choć tego osobiście nie zalecam.
13. Odkurzanie klawiatury jest równoznaczne z wtaczaniem głazu pod górę. Komputery mają to do siebie, że muszą się czymś żywić. Ważne tylko by ich nie poić. A klawiatury w notebookach są często tak paskudnej natury, że prędzej je zniszczymy niż porządnie odkurzymy.
14. Jak już chcesz odkurzyć klawiaturę – a w niektórych modelach jest to niewykonalne z racji rozłożenia klawiszy – to sugeruję zwykły odkurzacz, a nie żadne wymysły na USB. Jeśli chcecie coś wyciągnąć spomiędzy klawiszy potrzebny jest silny ciąg ,a jako zabezpieczenie możecie użyć rajstop lub cienkiej szmatki nałożonej na rurę.
15. Zalałeś laptop coca-colą. Kup nowy. Serio.
Jaki laptop kupić?
16. Idź do Media Marktu lub Saturna – wybierz najładniejszy i najbardziej poręczny za tę kwotę którą możesz. Wejdź na Allegro (lub jakiś sklep pokroju Morele) i go kup. Kwota jaką możesz wydać już w tym momencie plasuje cię jasno w kategorii sprzętu jaki dostaniesz. To naprawdę dla Ciebie bez różnicy czy kupisz i3 3220 czy też i3 2125, a jeśli znasz różnice i uważasz, że jest kolosalna, nie kupisz i3, bo wybierzesz lepsza konfigurację za tę samą cenę… ;) Karty graficzne, pamięci RAM i dyski twarde są aktualnie mało istotne w laptopach bo dostajesz w tym samym przedziale cenowym ten sam syf. Serio.
17. Zastanów się przed wejściem do sklepu, do czego będziesz głównie używać przenośnego komputera i odpowiedz prawdę. Nie kłam sobie, że gry, że filmy… odpowiedz prawdę. Naprawdę szkoda kupować laptop za 3 tys. komuś, komu w zupełności wystarczy sprzęt za 1200 zł z Biedronki (2 rdzenie 2Ghz, 4 wątki, 4GB ramu, dysk 500GB, HD4000, ekran 15 cali i Windows8… ).
18. Jeśli chcesz laptopa do gier, kup konsolę.
19. Jeśli serio chcesz laptopa do gier, kup wtedy Laptopa Do Gier (Alienware, Samsung seria Gaming, Razer Blade). Nie kupuj taniego laptopa z silną kartą graficzną, ale laptopa, który został zaprojektowany dla graczy, no chyba, że chcesz wydać dodatkowe pieniądze na specjalne podkładki chłodzące, wymieniać za rok kartę graficzną, która się spali, mieć opóźnienia z racji wolnego dysku itd. itp.
20. Jeśli zwracasz uwagę na ekran (matrycę) i potrafisz odróżnić LED od OLED to znaczy, że znasz się lepiej na laptopach niż ja… Sam dobrze wiesz jaki kupić. Jeśli nie odróżniasz ich, to po co się tym interesujesz? Kup najtańszy.
Oprogramowanie:
21. Jeśli po uruchomieniu system ładuje się 10 minut, to nie jest wina Windowsa! To jest albo Twoja wina!!!, albo wina producenta sprzętu!!!
22. Producent instaluje w każdym laptopie 5 ton syfu z czego niestety(a może stety) około 1 tona syfu jest potrzebna lub/i przydatna. Zanim odinstalujesz wszystko, co ma w nazwie Toshiba/ASUS/ACER i inni, uruchom i sprawdź czy przypadkiem nie jest to coś fajnego. Przykład, pamiętna Toshiba Portege z tej recenzji – wyleciał tylko Norton, reszta okazała się przydatna i fajna i wbrew obiegowym opiniom nie zamulała komputera.
23. Jeśli odinstalowano syf producenta, a komputer się dalej powoli uruchamia, to jest to tylko Twoja wina! Oddaj go w sprawne ręce specjalisty i przestań kombinować samemu gdyż skończysz tylko na reinstalacji Windowsa, co przy okazji skasuje wszystkie twoje dane, bo zapomnisz zrobić ich kopie.
24. Jeśli kolega/koleżanka/znajomy/informatyk z pracy naprawia Ci laptopa to raz:
a. Słuchaj go uważnie i staraj się przestrzegać jego rad. On zna się na rzeczy (a przynajmniej powinien).
b. Zapłać mu – chociażby kupując zgrzewkę piwa za te 15 zł… jego czas jest ceny, a jego wiedza jeszcze cenniejsza!
25. To nieprawda, że reinstalacja Windows co pół roku gwarantuje szybkość i sprawność laptopa. Nie wiem nawet skąd wzięły się takie bzdury. Pod ręką mam HPka 6710b (kultowy model) z XPkiem chodzącym tam od 4 lat… śmiga zaledwie tyćkę wolniej niż wypasiony Samsung z i7.
26. Miej tylko jednego antywirusa – może być ten od producenta, który przylazł z lapkiem. Dwa antywirusy to nie jest dwukrotnie zabezpieczenie - to trzykrotnie wolniejszy komputer i pięć razy więcej problemów.
Na koniec:
27. Nie ma najlepszej marki laptopów, nie ma też najgorszej marki. Nie istnieje lepszy i gorszy model. To, jak sprawować się będzie przenośny sprzęt, zależeć będzie tylko od Ciebie, od tego jak go traktujesz i jak bardzo negatywnie jesteś do niego nastawiony. Wiele legendarnych, bardzo dobrych machin widziałem rozwalonych przez użytkownika. Widziałem, też wiele legendarnych szmelców służących kilka lat bez najmniejszego zająknięcia.