Tania lampka doświetlająca scenerię. Natec ALFAMA LED COLOR [Szybki test]
06.10.2024 | aktual.: 07.10.2024 10:13
Z racji dodatkowych hobby jakimi są dla mnie fotografia i filmowanie, ciągle poszerzam swoje portfolio twórcze i produktowe. Dążę do stworzenia zestawu marzeń umożliwiającego mi wygodną, ale i komfortową pracę w każdych warunkach. Tym razem postanowiłem zainteresować się lampkami doświetlającymi LED, które wspomogą użytkowników aparatów, nie tylko doświetlając scenerię pod kadr zdjęciowy, ale i pomogą nagrywać materiał filmowy przy trudniejszym oświetleniu.
W tym celu zainteresowałem się tanimi, dostępnymi na rynku lampkami LED. Wybór padł na tytułowy Natec Alfama Led Color, który skusił mnie dostępnymi parametrami w bardzo interesującej cenie. Nie jest to lampka pokroju zaawansowanych modeli z wyświetlaczami sterującymi, ale prosty model do podstawowych zastosowań.
Skromny zestaw startowy
Urządzenie otrzymujemy w minimalistycznym kartoniku, opisującym funkcję oraz specyfikację urządzenia. W skład zestawu wchodzi kwadratowa płytka doświetlająca scenerię, kabel zasilająco-ładujący oraz dokumentacja. Producent wyposażył lampkę w cztery filtry koloryzujące, umożliwiając tym samym zmianę koloru światła.
Płytka doświetlająca została wykonana z tworzywa sztucznego dobrej jakości i ma kształt kwadratu o wymiarach 8 x 8 x 1,5 cm. Na froncie urządzenia, pod mlecznym dyfuzorem znajduje się 49 lampek LED w ułożeniu 7 na 7.
Płytka posiada możliwość przykręcenia do śrubki statywowej. Nieco problematyczny wydaje się system sterowania. Producent wyposażył urządzenie w dwie płytki dotykowe. Jedną uruchomimy urządzenie przez dłuższe przytrzymanie, a drugim zwiększymy lub zmniejszymy moc diod, wybierając spośród 7 stopni. Domyślnie temperatura barwowa ustawiona jest na 6500K. Wewnątrz lampki znajduje się wbudowane i niewymienne ogniwo o pojemności 700 mAh pozwalające na ciągłą pracę do 2 godzin przy najwyższej jasności. W przypadku łącza, nic nie stoi na przeszkodzie, by jednocześnie korzystać z urządzenia i go ładować. Pełne naładowanie trwa około 4‑godziny. Zastosowano tutaj stare wejście - microUSB.
W zestawie znajdują się cztery kolorowe płytki, za których pomocą możemy zmienić kolorystykę światła. W tym celu producent przygotował w plastikowym dyfuzorze specjalną szufladkę do wprowadzania płytek. Daje nam ono dużo możliwości, gdyż możemy również stosować własne, docinane płytki. Istnieje możliwość łączenia ze sobą kolorów, by tworzyć odpowiednie odcienie, lecz w koszyczku zmieszczą się tylko dwa z nich.
Specyfikacja techniczna
Liczba LED | 49 (7x7) |
Temperatura barwowa | 6500 K |
Współczynnik oddawania barw | >90 Ra |
Moc | 5 W |
Zasilanie akumulator | 700 mAh |
Wymiary | 80 x 80 x 15 mm |
Praktyczne wykorzystanie
Urządzenie jest minimalistyczne, przez co szybko mi się spodobało, szczególnie podczas nagrań filmowych do filmów promocyjnych. Lampka posłużyła mi w doświetlaniu ciemniejszych scenerii oraz jako dodatek podczas wywiadów w nocy. Nieco brakuje mi możliwości założenia odpowiedniego dyfuzora na lampki lub zainstalowania kolorowych nakładek w inny sposób. Mimo pewnych braków urządzenie nadrabia małym gabarytem, wygodą użytkowania oraz wystarczającą mocą lampy.
Nie jest to urządzenie skierowane dla profesjonalistów, choć przydaje się nawet w trudniejszych sytuacjach, gdy w danym momencie wymagamy dodatkowego podświetlenia. Zamocowany mleczny dyfuzor radzi sobie dobrze w doświetleniu bliskiej scenerii i nie przepala za bardzo twarzy osób, które nagrywamy. Szkoda, że producent nie dodał tutaj możliwości zdjęcia dyfuzora, by móc skorzystać z pełnej mocy 49 diod.
Na szczęście nie powinniśmy narzekać, gdyż w tej cenie urządzenie spełnia swoje wymagania wręcz bardzo dobrze. Producent wycenił urządzenie na ~99 zł, ale można je już znaleźć w sklepach z elektroniką za mniej niż ~90 zł.
Materiał powstał przy współpracy z marką Natec, od której otrzymałem sprzęt na okres testów.