Logitech G335 - przystępne jakościowo słuchawki w atrakcyjnej cenie
01.07.2021 11:15
Raptem kilka dni temu - 28 czerwca, swoją światową premierę miały nowe słuchawki wokółuszne marki Logitech. Wywodzące się z linii G, kojarzonej przede wszystkim z modeli dla graczy, słuchawki charakteryzują się stonowaną konstrukcją, dobrej klasy jakością wykonania oraz ceną, która w tym przypadku może stać się bardzo atrakcyjną dla szerokiego grona odbiorców.
Jakość wykonania
Słuchawki otrzymujemy klasycznie w kartonowym pudełku, w którym znajdziemy kilka akcesoriów dodatkowych. Producent doposażył zestaw w adapter z jednego 4‑polowego jack 3,5 mm na dwa 3‑polowe, naklejkę z serii G oraz kartę gwarancyjną. Nie zabrakło również broszury uświadamiającej o pozostałych modelach z serii. Mimo iż zabrakło instrukcji obsługi, producent nadrukował jej skróconą wersję na jednej z wewnętrznych ścianek kartonika. Dowiemy się z niej w jaki sposób łączyć się z urządzeniami.
Słuchawki Logitech G335 to tańszy odpowiednik G733, charakteryzujący się podobnym kunsztem wykonania. Pierwsze wrażenia są takie, że mamy wręcz pewność użytkowania takich samych jakościowo modeli. Dopiero po wgłębieniu się w specyfikację i po kilku godzinnych testach, mamy świadomość użytkowania sprzętu z niższej półki cenowej. Słuchawki te swoją futurystyczną budową, przypominają zestaw dla graczy, choć wykończenie i dodatki sugerują, że sprzęt ten spokojnie może być wykorzystywany także do normalnej pracy i rozrywki. Na testy przedpremierowe otrzymałem model w białej wersji kolorystycznej z kilkoma błękitnymi elementami wykończenia, ale z tego co zdołałem sprawdzić, dostępny będzie również kolor ciemny oraz miętowo-turkusowy.
Model ten został wykonany w większości z tworzyw sztucznych wysokiej jakości, a zewnętrzne elementy posiadają miłe w dotyku, szorstkie wykończenie. Dzięki temu urządzenie nie zbiera tłustych odcisków i jest łatwiejsze w utrzymaniu. Nauszniki oparte są elastycznym pałąku, który sprawia wrażenie wytrzymałego i umożliwia idealne dostosowanie się pod wielkość głowy osoby dorosłej jak i dziecka. Podobnie jak w przypadku wyższego jakościowo modelu, także i tutaj, pod pałąkiem znajduje się odpinany, dwupoziomowy pasek na gumce, który odpowiada za wygodę podczas noszenia słuchawek. Możemy go przestawić względem naszych wymagań, a także zdemontować, co niestety będzie powodować, że stykać będziemy głową bezpośrednio do pałąka. Podobnie jak w droższym modelu, paski możemy dokupywać i wymieniać.
Nauszniki zostały osadzone na pałąku i możliwe jest ich wyciągnięcie do 1 cm z każdej strony. Mocowania zostały osadzone na szynach, które zostały idealnie zakamuflowane. Niech was jednak nie zmyli tak mała długość słuchawek po maksymalnym wyciągnięciu, gdyż w zupełności ona wystarczy, by zmieścić się na głowę osoby starszej. Zresztą na poniższych zdjęciach, możecie zauważyć, jak trzymają się na głowie 35‑latka ;) Obejmy wokół nauszników oraz wszechobecne logo producenta posiadają śliską fakturę.
W tym modelu mamy do czynienia ze słuchawkami wokółusznymi, które umożliwiają pełne schowanie uszu, a nie gniotą "na dzień dobry" małżowiny uszne. Zostały one wykonane ze sprężystej pianki zapamiętującej i pokryte przyjemnym dla skóry materiałem. Dzięki takiemu zabiegowi możemy jeszcze dłużej delektować się zamkniętą konstrukcją słuchawek oraz czystej jakości dźwiękiem. Niska waga urządzenia (240 g) oraz wygodny, możliwy do regulacji pasek, tylko zwiększają komfort podczas użytkowania.
Na lewej słuchawce znajduje się odginany w 90-stopniach, mikrofon osadzony na elastycznym ramieniu. Został on obudowany gumowym materiałem. Producent zastosował w nim mechanizm, który po ustawieniu go w pozycji bliskiej pionowej względem słuchawek, wycisza go. Jego długość jest wystarczająca, choć początkowo miałem wrażenie, że jest po prostu za krótki.
Słuchawki łączą się z odbiornikiem za pomocą 185 cm przewodu w gumowej otulinie. Jeśli nie posiadamy hybrydowego złącza jack, możemy ratować się dołączoną do zestawu przejściówką.
Specyfikacja techniczna
Typ słuchawek | wokółuszne zamknięte |
Przetworniki | neodymowe 40 mm |
Impedancja | 36 Ohm |
Pasmo przenoszenia (słuchawki) | 20 - 20 kHz |
Czułość | 87,5 db SPL/mW |
Mikrofon | kardioidalny |
Pasmo przenoszenia (mikrofon) | 100 – 10000 Hz |
Oprogramowanie producenta | brak |
Dodatkowe akcesorium | adapter do dwóch złączy jack 3,5 mm |
Długość przewodu | 185 cm |
Waga | 240 g |
Jakość audio
Ciężko jednoznacznie określić czy mamy do czynienia z dobrej jakości odwzorowaniem dźwięku. Moim zdaniem słuchawki nie rozkładają odpowiednio napięcia, przez co mamy wrażenie, że prawy jak i lewy kanał nie grają identycznie. Przy ustawieniu głośności w wyższych wartościach, problem ten znika i okazuje się, że słuchawki potrafią zaskoczyć użytkownika swoją mocą.
W kwestii słuchania muzyki nie ma co narzekać, ale i powstrzymać się trzeba przed zuchwałym zachwalaniem. Słuchawki grają czysto, świetnie radząc sobie z rozdzielaniem dźwięków, przez co te nie zlewają się ze sobą. Odwzorowanie dźwięków w przestrzeni również stoi na wysokim poziomie, co docenią gracze komputerowi, ale i montażyści audio-wideo. Ogólnie słuchawki sprawdzają się bardzo dobrze. Szczególnie w grach komputerowych, gdzie najbardziej docenimy ich komfort na głowie i zamontowany mikrofon.
Nie jest to jednak wysoki poziom odwzorowania dźwięku, co szybko zauważymy podczas słuchania muzyki klasycznej lub przy zaawansowanym montażu audio.
Cichutki mikrofon
Niestety producent nie przemyślał odpowiednio kwestii mikrofonu w tym modelu, gdyż według mnie ten nagrywa za cicho. Sprawdzałem go na komputerze stacjonarnym, laptopach, smartfonie oraz na konsolce Nintendo Switch. Problemem jest brak pokrętła regulacji głośności mikrofonu, gdyż na lewej słuchawce znajduje się tylko pokrętło głośności odbioru dźwięku. Nagrywając domyślnie, dźwięk może zniknąć podczas streamingu, będąc przytłoczonym przez inne źródła. By sobie z tym poradzić, trzeba będzie skorzystać z zewnętrznego oprogramowania lub systemowo podbić wartość głośności o 30‑40%. Jest dobrze (link), choć mogło być lepiej.
Na szczęście mikrofon nie zbiera za wiele odgłosów otoczenia, ale brak jakiegokolwiek pop‑filtru może spowodować, że trzymając mikrofon za blisko ust, nasz rozmówca będzie miał nas dość ;)
Podsumowanie
Słuchawki Logitech G335 pojawią się na dniach w polskich sklepach w sugerowanej cenie ~299 zł. Moim zdaniem to dobrze wydane pieniądze jak na wygodny i lekki sprzęt grający, który nawet przy długich posiadówkach, nie powoduje takiego zmęczenia uszu, jak czynią to o wiele droższe modele. Trzeba mieć jednak na uwadze, że wyjmując słuchawki z pudełka, należy poświęcić chwilkę i systemowo podbić moc mikrofonu, gdyż możemy się na nim zawieść już podczas pierwszego nagrywania.
Sprzęt ten łączy w sobie wysoką jakość dźwięku i nowoczesny design.