Logitech G Pro X - fenomenalne słuchawki z mikrofonem
11.03.2020 | aktual.: 02.10.2020 11:34
Od kilku dobrych miesięcy jestem dumnym posiadaczem słuchawek nausznych marki Genesis. Model Radon 720 cenię sobie przede wszystkim za wygodę użytkowania oraz niską cenę wejściową, uprawniającą do zgrabnego wykorzystania podczas pracy, jak i zabawy. Słuchawki te bardzo przypadły mi do gustu, wbudowanym w jedną z muszli mikrofonem, świetnie zbierającym głos użytkownika. Biorę także pod uwagę niską cenę urządzenia oraz podstawowe zastosowanie, które jest mi w zupełności wystarczające.
Niedawno otrzymałem na testy szeroko zachwalane słuchawki Logitech G Pro X. Producent, jak i gracze, zachwalają je za wysokiej jakości komponenty, w pełni konfigurowalny mikrofon oraz bogate akcesoria dodatkowe. Z racji tego, że coraz częściej gram na słuchawkach i wymagam nieco lepszej komunikacji z moimi podkomendnymi w batalionie wieloosobowym, postanowiłem sprawdzić jak nowy model sprawdzi się w praktyce. Nie ukrywam, że poszukuję od dłuższego czasu dobrego headsetu do grania, jak i nagrywania głosu podczas streamowania. Także i na tym polu chciałbym sprawdzić ten zestaw.
Jak zwykle, na bogato
Producent jak zwykle stanął na wysokości zadania, dodając do urządzenia całą masę przydatnych akcesoriów. Bardzo podoba mi się takie podejście znanej marki do klienta, gdzie prócz otrzymania bazowego urządzenia, jesteśmy zasypywani wartymi uwagi dodatkami. I nie mam tu na myśli naklejek czy dodatkowej papierologii. Logitech przez lata wypracował sobie miano dostawcy wysokiej jakości produktów i dbania o ich komponenty ... przynajmniej w droższych modelach.
W tym wypadku, po wyjęciu z pudełka owiniętych w folię słuchawek, uzyskujemy dostęp do elementów dodatkowych. Wśród nich znajdują się kable przesyłowe, doczepiany mikrofon, zewnętrzna karta dźwiękowa na USB, a także rozgałęziacz dla wtyków 3,5 mm. Możemy również liczyć na dodatkową parę nauszników, uzyskując w ten sposób wersję skórzaną i welurową. Miłym dodatkiem jest materiałowy pokrowiec do przenoszenia słuchawek. Nie zapominajmy o dołączonej instrukcji obsługi :)
Może, zanim zajmę się opisywaniem tytułowych słuchawek, poświęcę chwilę na dołączone akcesoria. W skład zestawu wchodzą dwa kable przesyłowe - jeden służy do łączności z komputerem, drugi przyda się do rozwiązań mobilnych. Oba, posiadają wysepki nawigacyjne i specjalne oznaczenia, by prościej zapamiętać ich docelowe przeznaczenie. W kwestii poprawnego połączenia, mamy do wyboru dwie opcje. Pierwsza z nich - klasyczna, pozwoli nam na podłączenie słuchawek poprzez dołączony rozgałęziacz sygnału na mikrofon i słuchawki, druga natomiast skorzysta z zewnętrznej karty muzycznej na USB.
Wybór zależny jest w dużym stopniu od celu wykorzystania takiego zestawu. Jeśli potrzebujemy urządzenia do szybkiego wykorzystania do pracy i rozrywki, wystarczy podpięcie się poprzez rozgałęźnik. Natomiast, jeśli chcemy spersonalizować mikrofon pod specjalne profile lub samodzielnie go ustawić, skorzystamy z zewnętrznej karty dźwiękowej.
Dodane do zestawu nauszniki, pozwolą nam zdecydować, do jakich celów domyślnie przeznaczać będziemy słuchawki. Jeśli zechcemy wyjść z nimi na miasto, posłuchać muzyki lub skorzystać do odbioru audio z ulubionej gry, wystarczy nam wersja welurowa. Oczywiście także i skórzana poradzi sobie z odpowiednim wytłumieniem otoczenia, ale praktyka pokazała mi, że Pro X nie za bardzo nadaje się do słuchania muzyki podczas spaceru.
Po wyjęciu słuchawek z foliowego etui byłem zaskoczony jakością wykonania. Podobne odczucia miałem w przypadku niedawno opisywanego modelu Cooler Master MH650, który oczarował mnie swą futurystyczną konstrukcją i świetnymi parametrami dźwiękowymi. Biorąc słuchawki do ręki zauważymy, że nie należą one do najlżejszego segmentu wagowego, choć według mnie 320 gramów na głowie osoby dorosłej, jest do zaakceptowania, jale tylko jeśli będą posiadać wygodną konstrukcję.
Pałąk trzymający oba nauszniki został wykonany z wysokiej jakości aluminium. Pokryto go sztuczną skórą i oddychającym welurem, pod którym znajduje się zapamiętująca kształt pianka. Pozwoli nam to na długie godziny pracy i zabawy, bez dosadnego uczucia docisku na głowie. Nauszniki wyposażono w wysokiej jakości membrany PRO-G o średnicy 50 mm, uzyskując jeszcze większą dokładność w szerszym paśmie przenoszenia oraz jeszcze lepiej odwzorowując zakres odtwarzania basów. Każdy z nich został opisany wewnętrznie, by ułatwić jego szybkie rozpoznanie.
Na lewym nauszniku, bliżej podstawy, znajdziemy port wyjścia kabla przesyłowego 3,5 mm oraz wtyk na dołączony mikrofon. Ten znajdziemy wśród dołączonych akcesoriów w materiałowym etui. Dzięki jego metalowej konstrukcji będziemy w stanie dostosować go do położenia naszych ust.
Specyfikacja techniczna
- Membrany - 50 mm
- Pasmo przenoszenia słuchawek - od 20 do 20 000 Hz
- Impedancja - 35 Om
- Czułość - 92 dB
- Typ mikrofonu - jednokierunkowy
- Pasmo przenoszenia słuchawek - od 10 do 10 000 Hz
- Łączność - przewodowa
- Dźwięk - wielokanałowy 7.1 + Blue VO!CE
- Długość kabli - 2x 2 metry
- Waga - 320 gram
Personalizacja słuchawek
Jak już wcześniej wspomniałem, do popranego wykorzystania słuchawek wystarczy samo ich podłączenie pod źródło sygnału dźwiękowego. W większości przypadków będzie to co prawda komputer, ale znajdzie się też grupa entuzjastów chcących podłączyć słuchawki do smartfona lub pada. Owszem producent dał takową możliwość, ale korzystając z niej, pozbywamy się dostępu do rozszerzonych opcji personalizacji.
Podobnie jest w przypadku podłączenia kabla wychodzącego ze słuchawek do portu w komputerze - w ten sposób system wykryje same słuchawki, bez mikrofonu. Dopiero gdy wepniemy je w stosowny rozgałęziacz lub zewnętrzną kartę dźwiękową, system dobierze odpowiednie sterowniki, a nasze urządzenie zyska dodatkowe możliwości. Choć i tak by uzyskać do nich dostęp, potrzebować będziemy oficjalnego oprogramowania.
Aplikacja Logitech G Hub jest mi dobrze znana, gdyż mam pod nią podłączone kilka dodatkowy urządzeń producenta. Możemy dzięki niej spersonalizować każdy z modeli, skorzystać z aktualizacji, a jeśli produkt posiada podświetlenie, ustawić go wedle naszych potrzeb. W przypadku słuchawek Pro X otrzymujemy 3 zakładki, w których możemy dostosować odbierany dźwięk, jak również spersonalizować odbiór audio z mikrofonu. Pierwsza kolumna odpowiada za korekcję dźwięku wychodzącego, a więc ustawień mikrofonu.
Druga zakładka odpowiada za korekcję dźwięku. Możemy w niej ustawić filtr mikrofonu, pod wbudowane profile dostosowane pod gry, lub presety muzyczne. Nie zabrakło ustawień od znanych graczy, branży E-sportowej. W ostatniej zakładce będziemy w stanie przejąć kontrolę nad dźwiękiem przestrzennym. Personalizacja głośności na każdym obszarze może pozytywnie wpłynąć na postrzeganie pola bitwy w rozgrywkach wieloosobowych i zwiększyć doznania z gier kooperacyjnych. W moim przypadku wykorzystałem tę opcję w Apex Legends oraz Battlefield V, gdzie od razu można było poczuć różnicę.
Na powyższym filmiku można zaobserwować jak wygląda zmiana takich opcji w praktyce, wraz z możliwością odsłuchu audio w locie. Nie potrzebujemy więc każdorazowo nagrywać audio mikrofonem i sprawdzać jak poradzi sobie dane ustawienie. Wystarczy jedno nagranie, zapętlenie go i zmiana wartości suwaków na bieżąco. Mikrofon o dziwo dobrze radzi sobie w nagraniach lektorskich, co może się również przydać jak ktoś nie ma zamiaru inwestować w zewnętrzny mikrofon. Za tę możliwość bardzo wysoko cenię ten model.
Podsumowanie
Miałem sporo czasu na przeprowadzenie testów z Logitech G Pro X i śmiem twierdzić, że są to najlepsze słuchawki, z których miałem do tej pory możliwość skorzystać. Odtwarzany dźwięk jest czysty i wysokiej jakości, mikrofon spisuje się fenomenalnie szczególnie podczas dynamicznych rozgrywek wieloosobowych, gdzie oddział słyszy mnie głośno i wyraźnie, a i zastosowanie wysokiej jakości materiałów, pozwala na dłuższe i wygodniejsze granie. Niestety nie obyło się bez drobnych minusów jak odtwarzanie muzyki, która zdaje się bardzo płaska i słyszana jakby z oddali. Nie polecam korzystać ze słuchawek w zatłoczonych miejscach lub podczas długiego spaceru, gdyż wdaje się wtedy niepotrzebny pogłos (brak ANC), a słuchawki cechuje wszechobecny bas.
Nie ma się jednak czym dziwić, gdyż model ten został stworzony stricte do grania. I w tym segmencie wirtualnej rozrywki, sprawdza się wyśmienicie. Na tę chwilę słuchawki można nabyć w obniżonej cenie, względem premiery, od której minęło już trochę czasu. Logitech G Pro X zakupimy w kwocie ~500 zł* z wysokiej jakości akcesoriami. Jeśli macie pytania co do działania i użytkowania słuchawek, piszcie. Postaram się na nie odpowiedzieć :)
* - klikając, zaglądając i kupując z reflinka, wspierasz moją działalność na blogu. Pozwalam modyfikować link, skracać i kupować bez mojej wiedzy, byle więcej niż 1 :)