Blog (845)
Komentarze (5.2k)
Recenzje (24)
@lordjahuInfiniteCorp — mobilny cyberpunk dla zamożnych

InfiniteCorp — mobilny cyberpunk dla zamożnych

17.03.2020 | aktual.: 17.03.2020 18:07

Jeżeli wśród czytelników znajdują się maniacy grania mobilnego, zapewne skojarzą oni Wrocławskie studio T‑Bull, odpowiedzialne m.in za mocno wciągającą grę wyścigową Top Speed 2: Drag Rivals. Studio ma na swoim koncie kilka odsłon gier sportowych oraz symulatorów, których łączna ilość pobrań jest liczona w setkach milionów. Sukces finansowy zawdzięczają bogatej różnorodności swoich gier, przemyślanym systemem mikropłatności oraz grupą docelową na systemach z Androidem, oraz iOS.

Studio widząc zadowalające wyniki finansowe swoich produkcji, pokusiło się o pierwszą w swym portfolio grę, która należeć będzie do segmentu premium (pozbawioną reklam). Mowa o tytułowym InfiniteCorp będącym miksem karcianki z wyborami moralnymi, osadzoną w futurystycznym świecie cyberpunka. Patrząc na to z szerszej perspektywy, dzisiejsza premiera gry wlicza się w tegoroczny poczet bogatego, polskiego planu wydawniczego opartego na cyberpunku ;)

Futurystyczna korporacja

Główną otoczką fabularną gry jest przedstawienie historii w brutalnym i chciwym świecie przyszłości. Obraz świata szarganego wyzyskiem bogatych i ledwo łączących biedę z cyberwszczepami najuboższych wyrabia w odbiorcach wizję zepsutego miasta. Takim właśnie obrazem współczesnej zapaści jest cyberpunk. Przyszłość, w której nic nie jest tak piękne i klarowne jak obiecywano, skrywa pod płaszczem iluzji i kłamstwa, wszechobecną walkę o wpływy, pozycję oraz dobra, które pozwolą przetrwać kolejny ciężki dzień.

696828

Z taką właśnie namiastką problemu, wzmaga się gracz przystępujący do zabawy. Zostajemy bowiem zatrudnieni w potężnej korporacji handlowo-usługowej, czerpiącej garściami profity z poszczególnych warstw społecznych. Zarząd firmy stawia twarde warunki pracy, wymagając od nas pełnego poświęcenia na rzecz korporacji i zdobywanych przez nią funduszy. Od sprawnego zarządzania zależy nasz przyszły awans i stanowisko, które otrzymaliśmy w ramach drugiej szansy. To nie jest gra wybaczająca błędy. Tu każda z podjętych decyzji może mieć negatywny wpływ na dalsze losy firmy, jak i gracza.

696830

Problem moralności

Mechanika gry wymaga od nas podejmowania trudnych decyzji. Na naszą skrzynkę docierają bowiem wiadomości od 5 różnych klas społecznych, z którymi będziemy robić interesy. Zaliczają się do nich Elity, których dostatek i przepych może wspomóc rozwój naszej firmy, ale dbanie o ich dość wygórowane potrzeby często deklasują problemy niższych sfer społecznych. Szczególnie że Obywatele są członem społeczeństwa, któremu w tym świecie się najbardziej obrywa, a wszechobecne Media tylko czyhają na pikantny artykuł.

696833

Nie należy jednak zaniedbywać korporacyjnej Ochrony, która każdego dnia nadwyręża karku dla naszego zdrowia, tępiąc ciągle narastającą szarańczę, toczącą to piękne miasto, jaką jest Syndykat. Ta grupa brutalnych, ale dumnych przestępców, wielokrotnie uratuje nam tyłek przed chciwą ręką Elit, choć nigdy nie kiwną palcem za darmo. Ich usługi kosztują, a i odpowiednia przysługa może być na wagę złota.

696835

Nasze zadanie opiera się więc na przewijaniu palcem ofert na TAK lub NIE, wybierając na szkle telefonu, odpowiedni gest. W trakcie jednego tygodnia decydujemy które z ofert zostaną pozytywnie rozpatrzone przez naszą korporację, a które znikną w otchłani zapomnienia. Pod koniec tygodnia otrzymamy statystyczne rozliczenie naszej pracy, wraz z podziałem na wykresy kołowe. Możemy z nich wydedukować, która z klas społecznych, otrzymała od nas największe korzyści a którą zaniedbaliśmy. Co jakiś czas odbywa się spotkanie zarządu, w którym możemy otrzymać długo wyczekiwany awans za nasze zasłużone dla korporacji zasługi. Niestety, ale najdrobniejszy błąd może również zakończyć się wydaleniem z placówki, a zdobyte w pocie czoła fundusze zostaną przeznaczone na pokrycie kosztów administracyjnych z tegoż tytułu.

Żonglerka wyborów

W grze uświadczymy także umiejętności specjalnych, które określać będą naszą postać zdobywającą coraz to wyższe posady administracyjne. Wiąże się to również z wyższym wynagrodzeniem, jak i otrzymywaniem od klas społecznych, przedmiotów jednorazowych. Te trudne do zdobycia deklaracje, mogą przydać się podczas trudnych decyzji międzyklasowych do utrzymania wysokiej pozycji w korporacji, a także do zamknięcia ust, nachalnym grupom społecznym. Wiele z tych przedmiotów może spowodować lepsze postrzeganie, a nawet zwiększyć tymczasowo zyski związane z naszą pracą. Należy jednak używać ich mądrze, gdyż ich zdobycie wiązać się będzie niekiedy z wysokim ryzykiem.

Początkowo uzyskujemy dostęp do podstawowej grupy roboczej, ale wraz z pchnięciem rozgrywki na właściwe tory, otrzymujemy nowych pracowników z dobrymi, jak i złymi stronami, jeszcze mocniej wpływającymi na mechanikę zabawy. Twórcy postarali się by ich nowa produkcja za szybko się nie znudziła, wprowadzając do zabawy dodatkowe wątki fabularne, 25 mini kampanii oraz ponad 250 kart propozycji. Oznaczają one wydłużenie zabawy o dodatkowe godziny, mocno rozbudowując mechanikę o kolejne wybory na tle moralno-społecznym. Jesteśmy również w stanie dbać na bieżąco o rozwój wypadków na świecie, przeglądając belkę wiadomości, umiejscowioną w górnej krawędzi aplikacji.

696841

Karcianka o wysokim poziomie trudności

Mechanika rozgrywki w InfiniteCorp nie należy do najtrudniejszych, choć nadanie odpowiedniego balansu między klasami społecznymi a zyskiem korporacji, jest czynnikiem trudnym do uzyskania. Może się zdarzyć, że w przeciągu długiej kampanii marketingowej, nasz CEO popełni jeden zasadniczy błąd, który decydować będzie o jego świetlanej przyszłości i jednocześnie zawali bardzo ważny kontrakt. Jest to gra bardzo wymagająca, ale i nagradzająca za wytrwałość. Świetnie wpasowana ścieżka dźwiękowa wraz z przyjemnymi dla oka animacjami graficznymi, nadaje zabawie pozytywnego wydźwięku podczas przemijania wymuszonej kwarantanny domowej :)

Na tę chwilę gra dostępna jest na Androida, a na dniach powinna pojawić się także na iOS. T‑Bull ma również w planie wydanie gry na komputerową platformę Steam, ale nie znajduje się ona jeszcze w planie wydawniczym studia. Za grę zapłacimy 13,99 zł.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)