GLO Pro — podgrzewacz tytoniu dla chcących rzucić palenie
19.07.2020 | aktual.: 19.07.2020 21:43
Jakiś czas temu, tematem elektronicznych podgrzewaczy tytoniu zajmował się na swoim blogu djDziadek. Poruszał on wtedy techniczne kwestie urządzeń marki IQOS. Ja w dzisiejszym wpisie chciałbym wspomnieć co nieco o największym rywalu tej firmy - marce GLO. Na samym wstępie zaznaczę iż, nie należę do grona czynnych palaczy, ale jak większość dorosłych, lubię czasami wypalić fajeczkę do złocistego.
Z urządzeniami GLO działam już jakiś czas, posiadając od swojej premiery GLO 2.0 a od niedawna GLO Pro. Różnice między tymi dwoma modelami są zbyt minimalistyczne, by je do siebie porównywać, więc w dzisiejszym wpisie skupimy się na tej nowszej, lepszej wersji. Serię Nano sobie darowałem, gdyż te podłużne cygaretki - podobnie jak IQOS - według mnie idealnie pasują do pań :)
Palenie a podgrzewanie
Nigdy nie byłem zwolennikiem elektronicznych papierosów, mając w głowie sceny buchających ekstraktów pary wodnej z truskawką przez opalonych motocyklistów w skórzanych dziarach. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że to dwa różne, dalece od siebie podobne kategorie używek. Z elektronicznymi podgrzewaczami miałem realną styczność na zlotach organizowanych przez portal, gdzie kilku naszych kolegów z takowych korzystała. Zresztą mój kolega z pracy od jakiegoś czasu zaczął korzystać z urządzeń IQOS'a ale żalił się na marny czas działania i problematyczne podgrzewanie. Skuszony technologią i sprawdzeniem jak się z tego korzysta w praktyce, porzuciłem cienkie mentole na rzecz elektronicznych podgrzewaczy marki GLO.
Sprawa ze sposobem dostarczania do organizmu dawki tytoniu została tutaj bardzo ułatwiona. W przypadku klasycznych papierosów spalamy tytoń i tekturkę, wdychając sporo substancji smolistych i zanieczyszczeń. Poza tym na palcach, ustach i na ciuchach zostaje nieprzyjemny zapach, który w obliczu niepalących od razu wyznacza, kto jest palący. Szczerze nigdy tego nie mogłem znieść. Nie ma co się okłamywać - czynny palacz, co dużo pali - wyróżnia się zapachem, którego niestety nie zabije dobra kawa czy doustny dezodorant.
Podgrzewanie, a nie spalanie, daje nawet lepsze efekty przyswajania tytoniu przez organizm, niwelując zdecydowaną większość szkodliwych substancji.
Zestaw startowy
Producent oferuje bogaty zestaw startowy swojego urządzenia GLO Pro. W skład zestawu wchodzi urządzenie do podgrzewania tytoniu, ładowarka sieciowa, kabel ładujący USB‑C oraz szczoteczka do czyszczenia. Nie mogło zabraknąć instrukcji obsługi.
Samo urządzenie względem poprzednika zostało pokryte szczotkowanym plastikiem z elementami aluminiowymi. W poprzek obudowy przebiega złotawy rant, nadający urządzeniu jakości, ale i agresywności. Wyglądem podgrzewacz przypomina mały powerbank i idealnie mieści się w dłoni. Urządzenie to posiada przycisk z podświetlanym rantem, ukazującym stan naładowania lub wybrany tryb działania.
Na krótszej krawędzi znajduje się port USB‑C, służący do podładowania akumulatora. Na spodzie znajdziemy odginaną, plastikową zaślepkę służącą do odprowadzania ciepła z urządzenia, ale także do pobierania wdychanego powietrza. Po przeciwległej stronie tuż na wierzchu, znajdziemy odsuwaną zaślepkę, pod którą znajduje się komin na wkłady tytoniowe.
Sposób użytkowania
Po wstępnym naładowaniu urządzenia, które nie powinno trwać więcej niż 70 minut dedykowaną ładowarką sieciową, możemy przystąpić do pierwszego uruchomienia. W tym celu odsuwamy górną zawleczkę i wsuwamy do niej wkład tytoniowy, filtrem ku górze. Po ulokowaniu wkładu uruchamiamy system podgrzewacza, korzystając z przycisku.
Do wyboru w GLO Pro mamy 2 tryby podgrzewania. W pierwszym wystarczy przytrzymać przycisk przez 3 sekundy, gdzie po wstępnej wibracji, urządzenie zaczyna się nagrzewać i po 20 sekundach kolejna wibracja oznaczać będzie urządzenie gotowe do pracy. Sesja w trybie standardowym będzie od tego momentu trwała do 4 minut, więc otrzymujemy spokojnie dużo czasu, by wypalić wkład. Po tym czasie otrzymamy minimalną wibrację, informującą użytkownika, że jeszcze przez kilka sekund urządzenie będzie podgrzewane, po czym samoczynnie przejdzie w stan spoczynku.
Drugi tryb skupia się na szybkim paleniu. Wywołamy go trzymając przycisk przez 5 sekund, a uruchomi się on po dwóch wibracjach. Czas potrzebny do nagrzania skróci się do 10 sekund a czas palenia do 3 minut. Opcja szybszego nagrzewania, również drastycznie zmniejsza stan naładowania akumulatora.
Konserwacja i czyszczenie
Wbudowany akumulator powinien wystarczyć do 20 sesji w trybie standardowym, w trybie mieszanym do 14 sesji a w przypadku samego trybu Boost, do 8. Wynik o niebo lepszy niż w przypadku urządzeń IQOS'a. W przypadku zabrudzenia urządzenia należy dokonywać częstej konserwacji sprzętowej - powiedzmy że raz na ładowanie. W tym celu należy skorzystać z dołączonej do zestawu szczoteczki i wyczyścić wnętrze podgrzewacza.
Wkłady tytoniowe są dostępne w sklepach w wielu odmianach smakowych - mamy tutaj do czynienia z wkładami (z kulką) oraz klasycznymi. Każdy z papierosów ma ciekawą nutkę smakową popcornu - ot taki tytoń producenta.
Podsumowanie
Z GLO Pro korzystam od dwóch miesięcy i coraz częściej myślę o jego całkowitym rzuceniu. Wiem że urządzenia te mogą uzależnić, ale w dużym stopniu również zniechęcają do palenia tych bardziej szkodliwych, klasycznych papierosów. Na pewno będą zdrowszą alternatywą palenia. Urządzenie możemy zakupić u partnerów lub w sklepie producenta w cenie do 140 zł, a same wkłady to koszt 14‑16 zł za opakowanie. Nowy użytkownik może dobrać do zestawu Starter Kit, dwie paczki smakowe. Wkłady można znaleźć w sklepach z tytoniem lub w Żabce.
I na koniec notka producenta: "Ten produkt tytoniowy szkodzi zdrowiu i powoduje uzależnienie".